Gminy przekazały dane mieszkańców Poczcie Polskiej. Informacje były bezpieczne?

Zwróciliśmy się do samorządów w Kujawsko-Pomoskiem z pytaniem, czy prawdą jest, że przed wyborami (tymi, które miały odbyć się 10 maja) przekazano informacje o mieszkańcach Poczcie Polskiej. Tu warto przypomnieć, że pierwotnie zakładano, iż wybory mają odbyć się droga korespondencyjną.

Burmistrz przekazał Poczcie Polskiej S.A. dane osobowe ze spisów wyborców.

- Urząd Miasta i Gminy w Skępem informuje, iż Burmistrz przekazał Poczcie Polskiej S.A. dane osobowe ze spisów wyborców - potwierdza Aneta Kisielewska, pracownik UMiG w Skępem.

„Zgodnie z pismem Nr ZPOW - 421-10/20 Państwowej Komisji Wyborczej oraz pismem Wojewody Kujawsko-Pomorskiego (...) - to z kolei odpowiedź z urzędu gminy w Jeziorach Wielkich - gmina przekazała Poczcie Polskiej dane zgonie z wnioskiem” - pod listem podpisała się sekretarz gminy Grażyna Leśniewska.

Przypomnijmy, że akcję wysyłania pytań o dane przekazywane Poczcie Polskiej w skali ogólnokrajowej przeprowadziła organizacja pozarządowa Watchdog Polska.

„Każde działanie, każda decyzja władz publicznych musi mieć oparcie w przepisach. Mówi o tym artykuł 7 Konstytucji RP: Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Ignorowanie tego artykułu przez rządzących w końcu dotknęło nas powszechnie” - informuje Sieć Obywatelska Watchdog Polska.

Dalej w komunikacie na stronie internetowej organizacji pozarządowej czytamy: „W Polsce jest zwyczaj, że władza ma rację. Ale czy mierzy się z konsekwencjami własnych decyzji? Rzadko. Tym razem namówiła do bezprawnego działania, czyli przekazania Poczcie Polskiej spisów wyborców, część samorządów. I to one, jako pierwsze, za to bezprawie odpowiedzą.
Jedną z kujawsko-pomorskich gmin, które sieć Watchdog wskazuje jako te, które udostępniły dane poczcie, jest Skrwilno. Zwróciliśmy się do tamtejszego samorządu o stanowisko w tej sprawie.

Urzędnicy twierdzą, że informacje zawarte w komunikacie na temat działań organizacji są tylko częściowo prawdziwe: „Zakodowany plik z danymi wyborców został przekazany Poczcie Polskiej poprzez skrzynkę epuap z informacją o sposobie uzyskania hasła dostępu”.

- Hasło dostępu nie zostało przekazane - dopowiada Gazecie Pomorskiej Janusz Szmytkowski, sekretarz gminy Skrwilno.
Watchdog Polska kieruje do prokuratury zawiadomienia, celem wyjaśnienia, czy gminy nie łamały prawa przekazując dane. Z kolei Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do WSA decyzję ministra cyfryzacji o przekazaniu poczcie danych z rejestru PESEL.