Gmina Kijewo Królewskie. Potrzeba robotników do wycinki drzew

Pilarze najbardziej potrzebni są w Brzozowie. Wójt wystąpił o przeszkolenie dwóch osób.

- W Brzozowie mamy nakaz pielęgnacji, to znaczy przedstawiciel nadleśnictwa wskazał drzewa, które z dziesięciohektarowego lasu powinniśmy wyciąć - mówi Mieczysław Misiaszek, wójt gminy Kijewo Królewskie. - Chodzi o to, by las nie był za gęsty. Wycięte drzewo złożone będzie w pryzmy i po uzyskaniu asygnaty możemy je wywieźć.

Drzewa, które wskazano jako przeznaczone do wycięcia są grube. Niektóre mają po 6-7 m.
- Posłużą za opał w różnych instytucjach - podkreśla wójt Misiaszek. - Dzięki temu mniej wydamy na inny rodzaj opału. Co roku robimy pielęgnacje i nasadzenia. Wokół Brzozowa mamy łącznie 27 ha.
Jak zapowiada dyrektor pośredniaka, temat trzeba przedyskutować podczas najbliższej Powiatowej Rady Zatrudnienia - czyli w połowie czerwca.

Przeczytaj również: Chełmno. Czeki dla kilkunastu sołtysów

- Myśleliśmy o wyszkoleniu pilarzy drzew ozdobnych, ale kursy z certyfikatem wydają tylko ośrodki szkoleniowe na południu Polski - mówi Sławomir Cieślicki. - Ale wójt potrzebuje pilarzy o niższych kwalifikacjach, więc myślę, że uda się zorganizować dla nich kurs nawet w naszym województwie. Zdecyduje o tym Powiatowa Rada Zatrudnienia, ponieważ wymaga to zmiany przeznaczenia środków na inne szkolenia niż planowane i wcześniej przez tę radę zatwierdzone.