Gmina Kęsowo. Młodej dziewczynie urwało nogę

Do wypadku doszło w niedzielne popołudnie w Drożdzienicy. Jak ustalili tucholscy policjanci, 29-latek kierujący ciągnikiem rolniczym z przyczepą wyjeżdżał z posesji na drogę asfaltową. Po drodze zabrał swoją 17-letnią siostrę. Rodzeństwo miało jechać na pole pracować przy żniwach. Dziewczyna nie wsiadła jednak do kabiny, tylko stanęła na prowadzącym do niej stopniu. W pewnym momencie kierowca ciągnika stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę ochronną. 17-latka straciła lewą nogę do wysokości kolana.

Przeczytaj też: Tuchola. Jechał pijany ciągnikiem. Urwał nogę siostrze.

Ranną zajęły się służby medyczne tucholskiego szpitala, po czym zapadła decyzja o przetransportowaniu jej do Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy.

Czy lekarzom udało się uratować nogę dziewczyny? Nie wiadomo. Szpital nie udziela informacji na temat stanu jej zdrowia. Rodzice pacjentki nie wyrazili na to zgody.

Wiadomo natomiast, że kierowca ciągnika był pijany.

Miał 2,07 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Jak poinformował prokurator Krzysztof Ziehlke, mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu. Zastosowano wobec niego dozór policji. 29-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego. Ponieważ był też pod wpływem alkoholu, grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawa trafi teraz do sądu.