Radny Andrzej Kozłowski ujawnił, że przed sesją rady gminy, co miało miejsce latem ub. r., a poświęconej m.in. odwołaniu Tadeusza Kacprzaka ze stanowiska sekretarza gminy, otrzymał w telefonie komórkowym wiadomość, aby głosował za projektem uchwały. W przeciwnym razie "zostanie wywieziony do lasu".
SMS zawierał podpis "radni". Zgodnie z wnioskiem rajców, Jerzy Chachaj, przewodniczący rady, powiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Sprawa nie znajdzie swego epilogu przed sądem, ani też nie będzie kontynuowane dochodzenie. Otóż, po przesłuchaniu Jerzego Chachaja i Andrzeja Kozłowskiego, postanowiono, że powinna ona być rozpatrywana z powództwa cywilnego, a nie karnego. Na to jednak zainteresowany nie ma ochoty...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]