Marszałek województwa pomorskiego przekazał na renowację kościoła 450 tys. zł z Unii. Do tego dojdzie wkład własny w wysokości 120 tys. zł. Historia kościoła w Kosobudach jest wyjątkowa. - To świątynia poewangelicka - zauważa proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kosobudach ks. Mirosław Romanowski. - Kościół budowano od 1869 do 1871 r. Rząd pruski wspierał takie budowle.
Szczęśliwie kościół, mimo że poewangelicki, przetrwał, choć nie obyło się bez śladów działań wojennych. - To jest zasługa mieszkańców, że po wojnie ocalał - mówi ksiądz. - Analogiczny kościół w Czersku został rozebrany, teraz stoi tam "Biedronka", zresztą podobnie stało się ze świątynią w Mokrem.
Konserwację murów wykonuje firma Bernaciak, która już się sprawdziła doskonale podczas renowacji kościoła w Bysławiu.
Na czym będzie polegał remont? Trzeba będzie usunąć stare fugi i położyć nowe. - Z wapiennymi nie będzie problemu - zauważa ksiądz. - Gorzej będzie z plombami cementowymi, trzeba będzie je rozkuwać młotkiem, co będzie krecią robotą.
Dzięki przeprowadzonym robotom fundamenty i mury kościoła będą zabezpieczone przed wilgocią. Na pierwszy ogień pójdzie część dolna, a wieża na koniec. - Prace wewnątrz świątyni wykonaliśmy w roku milenijnym - mówi ks. Romanowski. - Kościół wymalowano, wykonaliśmy też przyłącza i nagłośnienie.
Proboszcz podkreśla hojność parafian, którzy zebrali już 60 tys. zł na prace.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
