Kilkanaście lat temu zrodził się pomysł, aby odnaleźć rozrzuconych po świecie członków rodziny Galczaków. Kila osób zaczęło wtedy budować drzewo genealogiczne. - Sądziliśmy, że nasza rodzina liczy niecałą setkę osób - mówi Elżbieta Duszyńska-Ćwiklicka, z domu Galczak. - Bardzo szybko jednak okazało się, że to zbyt małe szacunki. Dzisiaj możemy doliczyć się blisko tysiąca członków naszej rodziny rozrzuconych po całym świecie. Przeszukując naszą historię dotarliśmy do dokumentów z przełomu XVII i XVIII wieku. W badaniu archiwów i historii rodziny bardzo pomogła Agnieszka Galczak - Froch. Dziękuję także innym osobom, które mocno zaangażowały się w odnajdywaniu naszych korzeni oraz organizacji spotkań.
Pierwszy zjazd rodziny Galczaków odbył się 10 lat temu. Przyjechało wtedy blisko 200 osób, nie tylko z Polski, ale i z wielu krajów Europy, a nawet z Australii. Na tegoroczne, siódme spotkanie, zgłosiło się 108 członków rodziny. I tym razem nie zabrakło gości z zagranicy.
- Dlaczego to robimy? Nasza rodzina bardzo się do siebie zbliżyła, odnowiliśmy kontakty i chcemy się spotykać - podkreśla organizatorka tegorocznego spotkania. - Podczas spotkań jest okazja do długich rozmów i wspomnień. Tylko żal się rozstawać, ale przecież będzie kolejne spotkanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać