Energa Manekin Toruń wreszcie wygrała. Wraca nadzieja na utrzymanie

BANK SPÓŁDZIELCZY - ENERGA MANEKIN 0:3
Wyniki gier: Łukasz Nadolski - Jakub Dyjas 0:3 (11:13, 7:11, 4:11), Anton Sopelau - Chen Wang 0:3 (9:11, 2:11, 9:11), Michał Wierzchowski - Konrad Kulpa 0:3 (3:11, 7:11, 6:11)

W tym meczu innego wyniku być nie mogło. Bank Spółdzielczy Radzyń to od początku sezonu pewniak do spadku. Nie zdobył dotąd punktów i wczoraj nie poprawił statystyk.

Ustawienie w takim meczu nie miało wielkiego znaczenia, ale trener Grzegorz Adamiak i tak zdecydował się na eksperymenty. Jako rakieta numer 1 po raz pierwszym w sezonie wystąpił najmłodszy w ekipie Jakub Dyjas. Niespełna 18-latek tylko w inauguracyjnym secie miał problemy z najmocniejszym w Radzyniu Łukaszem Nadolskim (bilans 2-11) i odniósł swoje czwarte singlowe zwycięstwo w sezonie.
Gorsi nie chcieli być jego koledzy. Wang Chen nie miał przytłaczającej przewagi w pojedynku z Antonem Sopelau, ale także wygrał w trzech setach. Najkrócej trwał mecz Konrada Kulpy z Michałem Wierzchowskim.

To pierwsze zwycięstwo Energi Manekina od ogrania we własnej hali Silesii Miechowice 27 listopada ubiegłego roku. Zwycięstwo bardzo ważne, bo zwiększające szanse na utrzymanie. Pomyślne wieści dotarły także z Gorzowa, gdzie gospodarze przegrali 0:3. Ich przewaga nad torunianami stopniała do trzech punktów, a przecież obie drużyny zmierzą sie jeszcze w hali przy ul. Międzymurze.

W innych meczach: awansem Olimpia Unia - Palmairnia 1:3, Gorzovia - Bogoria 0:3, PKS Kolping - Morliny 3:2
1. Bogoria Grodzisk 13 34 35:8
2. Olimpia-Unia Grudziądz 13 33 35:12
3. Palmiarnia Zielona Góra 14 25 30:25
4. PKS Kolping Jarosław 14 23 30:28
5. Politechnika Rzeszów 12 19 24:19
6. Morliny Ostróda 13 19 27:27
7. Silesia Miechowice 12 17 21:25
8. Gorzovia 13 14 21:31
9. Energa Manekin 13 11 16:29
10. Bank Spółdzielczy Radzyń 13 0 4:39
W następnej kolejce: Energa Manekin - Palmiarnia (wt, g. 18.)