Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Manekin Toruń traci wielki talent, ale zyskuje lidera

(jp)
Wu Chih-Chi zadebiutuje w polskiej Superlidze.
Wu Chih-Chi zadebiutuje w polskiej Superlidze. ittf.com
Nie udało się jednak zatrzymać Jakuba Dyjasa. Jego miejsce w składzie zajmie weteran Grzegorz Adamiak, a liderem zespołu ma być nowy nabytek klubu - Tajwańczyk Wu Chih-Chi.

Dyjas od dawna jest notowany w czołowej piątce juniorów Europy i nic dziwnego, że już dawna obserwowali go najbogatsi w tenisowym świecie Niemcy. Rok temu torunianin pojechał na serię treningów do TTC Schwalbe Bergneustadt. Po sezonie w Polsce "coś" podpisał. Początkowo zawodnik twierdził, że to nie kontrakt, ale umowa na treningi w niemieckim ośrodku. Energa Manekin także próbowała odkręcić transfer, ale bez efektu. Ostatecznie Dyjas będzie grał w 2. Bundeslidze, która poziomem na pewno drastycznie nie przewyższa polskiej Superligi.

- Mogliśmy dochodzić swoich praw, bo Kuba nie wypowiedział w terminie umowy z naszym klubem. W pewnym momencie Niemcy zagrozili jednak karami i nie było sensu brnąć w to dalej. Szkoda byłoby chłopaka. Tak zdecydował razem z rodziną, ale obiecał, że kiedyś do nas wróci - przyznaje prezes Energi Manekina Krzysztof Piotrowski.
Zaskoczeniem jest zawodnik, który ma go zastąpić w składzie. To Grzegorz Adamiak, który ostatni mecz w Superlidze rozegrał ponad dwa lata temu, a w ostatnim sezonie był trenerem pierwszej drużyny. Czy poradzi sobie na najwyższym krajowym poziomie?

- Na mistrzostwach Polski pokazał, że stać go wciąż na wiele i zajął miejsce 5-8. Niejeden młody zawodnik będzie się go bał. Wziął się za ostre treningi i zobaczymy, co z tego wyjdzie - zapewnia Piotrowski.

Pozycja lidera w ekipie Superligi zajmie natomiast ktoś zupełnie nowy - Tajwańczyk Wu Chih-Chi. 27-letni Wu zajmuje 139 miejsce w światowym rankingu i jest drugim tajwańskim pingpongistą w rozgrywkach (z Olimpią-Unią Grudziądz mistrzostwo Polski zdobył Huang Sheng-Sheng). W Mistrzostwach Świata juniorów w 2004 roku w japońskim Kobe dotarł do półfinału, w którym przegrał z Cho Eonrae z Korei Płd.

Torunianie plany transferowe mieli jeszcze bardziej ambitne. Negocjowali z 26 na świecie Tajwańczykiem Chen Chien-Ana, ale ten zdobył mistrzostwo świata w deblu i od razu dostał świetne propozycje z Bundesligi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska