Emeryci zbyt ufni

Przekonała się o tym pani Barbara, która w listopadzie kupiła pościel od firmy z Buku. Mimo wielokrotnych telefonów towaru nie otrzymała do dziś. Musi jednak spłacać zaciągnięty na kołdrę i poduszki z wełny kredyt sięgający niemal 2,5 tys. zł! - Płakać mi się chce, jak można tak oszukiwać starszych ludzi? - denerwuje się pani Barbara. - Przestrzeżcie innych, by tak łatwo nie ulegali emocjom i dwa razy zastanowili się, zanim uwierzą wszystkim zapewnieniom przedstawiciela handlowego.

Klientów przestrzega także Krystyna Watowska, miejski rzecznik konsumentów, do której przychodzi wielu niezadowolonych z dokonanych podczas pokazu zakupów. Rzecznik również słyszała o firmie z Buku. - Byli u mnie starsi ludzie, którzy nie otrzymali pościeli, mimo że zamówili ją jeszcze w październiku - mówi rzecznik.

Krystyna Watkowska przyznaje, że "łupem" przedstawicieli organizujących pokazy z poczęstunkiem lub lampką szampana, najczęściej padają ludzie starsi. - Podczas takich prezentacji tworzy się specyficzną atmosferę i stosuje wiele technik zachęcających do zakupów - mówi rzecznik konsumentów.

Czasami pojawiają się "podstawieni" ludzie, którzy bez wahania sięgają do portfeli i kupują towar. - Handlowcy wmawiają klientom, że prezentowany produkt jest jedyny na rynku i nigdzie indziej nie da się go zdobyć - dodaje Krystyna Watkowska. - Często podobny towar można kupić w sklepie i to dużo taniej!

Rzecznik podkreśla, iż nie wszystkie firmy stosują nieuczciwe praktyki i absolutnie nie można powiedzieć, że nie warto kupować na prezentacjach. Ale trzeba uważać i wnikliwie czytać umowę. Poza tym każdy klient, który kupuje poza lokalem przedsiębiorstwa, powinien pamiętać, że zgodnie z przepisami ma 10 dni na odstąpienie od umowy. Gdy zdecyduje, że nie chce zamówionego produktu, bez żadnych konsekwencji może z zakupu zrezygnować.

Niestety, jak zauważa rzecznik, niewiele osób zna swoje prawa. Warto w przypadku jakichkolwiek wątpliwości pytać, bo spłacanie długów za towar, którego nie mamy, jest szczególnie bolesne. Jak wyjaśnia K. Watkowska konsumenci muszą wiedzieć, że nieuczciwi sprzedawcy nie są bezkarni. Za wyłudzanie pieniędzy prawo przewiduje surowe kary.