Wśród jaśnie nam panujących są jakieś widma i duchy. Ani śladu po nich w BIP-ie, a jednak czasami poklepią nas po plecach, a czasami pchną nie w te stronę, w która chcieliśmy iść. Ot, stwory w czapkach niewidkach.
Najwyraźniej je widać w naszym stosunku do juniorów.
Rozmawiam czasem ze znajomymi nauczycielami i wykładowcami. Chłopaki i dziewczyny sypią tragikomicznymi historiami o uczniach i studentach, którzy nie znają żadnej miary, nie mają ograniczeń i nie są w stanie wyjść spoza sfery własnego egocentryzmu. Ręce opadają temu ciału pedagogicznemu i nogi się uginają. Ale nikt gęby nie otworzy. Bo wiadomo, duchy czuwają i kto wie jak się zemszczą za akty nieposłuszeństwa wobec św. Wolności albo Najświętszej Sytości.
Słowa nie można powiedzieć, gdy chłopak przylezie do szkoły w opuszczonych galotach, a dziewczę – w koszulce ledwie zakrywającej biust. Duch każe milczeć, gdy wokół padają słowa powszechnie uważane za wulgarne i zachowania uważane drzewiej za chamskie.
Równie skutecznie duchy działają na rodziców dziadków. I nie ma znaczenia, że psychologowie od lat przekonują, że smartfon w rękach dziecka jest rujnującą jego psychikę zabawką. Duch jakimś sposobem wyłącza opiekunom rozum i otwiera kieszenie. Również wtedy, gdy dziecię żąda firmowych butów i bluz z odpowiednimi metkami. I cóż, że starzy chodzą w używkach kupionych na OLX – gdy duch każe, sługa musi.
Prawdziwe kłębowisko duchów kłębi się wokół rodziców organizujących połowinki i studniówki. Niby wszyscy wiedzą, że to przecież idiotyzm z tymi salami w dobrych hotelach, limuzynami, sukniami z głębokim dekoltem i butami na wysokim obcasie. Duch jednak wyłącza starym rozum.
Z kłębowiskiem takich duchów zetknąłem się ostatnio przy omawianiu szczegółów integracyjnej szkolnej wycieczki. Duch podpuścił rodziców, żeby wyprawić pociechy do Wiednia. Bo przecież wiadomo, że w żadnym górskim schronisku, w żadnym turystycznym hotelu, pod żadnym namiotem nie zintegrują się lepiej niż w światowej stolicy secesji i walca. No, niby głupie, ale skoro duch podszeptuje, duchowi się nie odmawia.
Martwi mnie tylko, że największa fala lęków i depresji, od kiedy powstała w Polsce dziecięca psychiatria, bierze się stąd, że dzieciaki nic o tych duchach nie wiedzą. I całą tę głupotę biorą za naszą mądrość.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji