Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki koparko-ładowarce Zakład Wodociągów i Kanalizacji wiele robót dotąd zlecanych wykona sam

Monika Smól
Jarosław Matuszewski chwali się nowym nabytkiem przed burmistrzem Mariuszem Kędzierskim, który obejrzał na co dyrektor wydał pieniądze, zabezpieczone w budżecie miasta
Jarosław Matuszewski chwali się nowym nabytkiem przed burmistrzem Mariuszem Kędzierskim, który obejrzał na co dyrektor wydał pieniądze, zabezpieczone w budżecie miasta Fot. Monika Smól
Nowiutka koparko-ładowarka zaparkowała przed Zakładem Wodociągów i Kanalizacji w Chełmnie. To nabytek, który pozwoli zakładowi rozwijać się, ale i zaoszczędzić dużo pieniędzy. Dyrektor nie będzie musiał bowiem zlecać wielu robót firmom zewnętrznym, tylko swoim pracownikom. Nabytek kosztował 220 tys. złotych.

Koparko-ładowarka i dodatkowy osprzęt

- Udało mi się za te pieniądze kupić nie tylko koparko - ładowarkę, ale również dużo dodatkowego sprzętu, który można do niej podłączyć - mówi Jarosław Matuszewski, dyrektor chełmińskich Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Teraz mamy świetny zestaw, taki jaki jest nam potrzebny.

Wcześniej korzystano tu z ciągnika rolniczego z przystawką.

- Ta przystawka to łyżka - wyjaśnia dyrektor Matuszewski. - Dziury można było tym wykopać, natomiast o rowach nie mieliśmy co marzyć. Teraz bez problemu będziemy kopali rowy i zasypywali je. Pozyskać udało się nam nie tylko standardową łyżkę 60-centymetrową, ale dodatkowo - 40-centymetrową i łyżkę-skarpówkę - specjalnie do wybierania rowów melioracyjnych. Poza tym, zażyczyłem sobie łyżki chwytakowej niezbędnej do wykopania większych dziur. Całość oprzyrządowania musiała być dopasowana do specyfikacji naszego zakładu, by nie zabrakło niczego, co jest nam potrzebne w codziennej pracy.

Dyrektor poprosił także o zamontowali instalacji, do której będzie można podłączyć młot pneumatyczny.

- Na razie nie myślę o takim zakupie, gdyż mamy ręczny i sobie na nim radzimy, ale może w przyszłości - przyznaje dyrektor. Wówczas na końcu łychy będzie go można zainstalować.

Przeszkolonych do obsługi koparko-ładowarki zostało dwóch pracowników.

- Byli na kursach - podkreśla Jarosław Matuszewski. - Przecież pracowali do tej pory na prymitywnym sprzęcie, muszą więc dojść do wprawy.

Sami wywiozą odpady i wykopią rów

Do czego przyda się sprzęt?

- Zakład przejmie część zadań inwestycyjnych i będzie je realizował jako zadania własne - informuje dyrektor. Koszty budowy sieci będą tańsze, gdy sami je zrobimy, a nie będziemy ich zlecać.Poza tym, przyda się podczas profesjonalnego remontu sieci kanalizacyjnych - dotychczasowym nie mogliśmy tego robić.
Wodociągi w Chełmnie są specyficzne, ze względu na zmiany ukształtowania terenu, na dużych głębokościach - do 27 metrów kolektor ściekowy.

- Ponadto, sprzęt można wykorzystać podczas prac na ujęciu wody, gdzie chociażby działkowicze wyrzucają śmieci - dodaje Jarosław Matuszewski. - Prowadzimy też gospodarkę odpadami, do wywiezienia jest kilka ton rocznie. Teraz będziemy to robić sami. Pieniądze wydane na sprzęt będą się systematycznie zwracały.

- Będą szybsi, bardziej mobilni, bo jak coś się zdarzy, nie będą czekać na jakąś firmę, w której im powiedzą: "dziś nie możemy, może w przyszłym tygodniu", tylko sami zadziałają - dodaje burmistrz Mariusz Kędzierski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska