Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugi po zdrowie

Redakcja
Rozmowa z Cezarym Jankowskim szefem sekcji lekkoatletycznej Lecha Rypin, głównym organizatorem II Rypińskiego Biegu Po Zdrowie

- W ubiegłym roku, również na początku września przygotował pan pierwsze tego typu zmagania w Rypinie. Jak z perspektywy roku ocenia pan ich przebieg?
- No cóż, z perspektywy tych dwunastu miesięcy mogę powiedzieć, że nie wszystko udało się nam tak jak zakładaliśmy. Pomimo iż ze swojej strony robiłem wszystko, by została ona przygotowana jak najbardziej profesjonalnie. Wierzę, że w tym roku będzie lepiej. Cały czas moimi niedościgłymi wzorami w przygotowywaniu tego typu imprez są Marek Gembicki ze Skrwilna, Jerzy Nadolski z Golubia - Dobrzynia oraz Bogdan Oskwarek z Kowalewa Pomorskiego. Dodam jeszcze, że celem ubiegłorocznego biegu było również pobudzenie w rypiniakach zainteresowania lekką atletyką i biegami. Uważam, że w jakimś stopniu udało mi się to zrobić, bowiem po ubiegłorocznym biegu powstała sekcja biegowa przy Lechu Rypin. Mam przyjemność ją prowadzić. Jesteśmy widoczni w regionie, mamy pierwsze skromne sukcesy.

- Jak wyglądały przygotowania do tegorocznych zmagań?
- Nie ukrywam, że w Rypinie trudno jest zorganizować jakąkolwiek imprezę. W pewnych kręgach, nie można liczyć na wsparcie ludzi. Muszę tu otwarcie powiedzieć, że sobotni bieg będzie możliwy głównie dzięki wsparciu sponsorów. Pomógł mi burmistrz Rypina Marek Błaszkiewicz, niestety starostwo powiatowe było już bardziej powściągliwe, jego wsparcie jest symboliczne. Musze jeszcze dodać, że sporą pomoc okazuje nam również prezes rypińskiego Lecha Paweł Grzybowski. Jeśli chodzi o sprawy organizacyjno - techniczne to już są zakończone, finalizujemy dosłownie ostatnie sprawy.

- Proszę powiedzieć, kiedy dokładnie i gdzie zostanie przeprowadzona rywalizacja?
- Może najpierw zaznaczę, że w naszym programie jest tylko jeden bieg w kategorii open. Rozpocznie się ostrym startem z bramy stadionu miejskiego o 12:00. Będzie to zarazem oficjalne otwarcie targów rolniczo - przemysłowych “Agra". Trasa, liczy 10 kilometrów. Tak jak przed rokiem prowadzi doliną Rypienicy. Trasa jest trudna, selektywna. Ale to dobrze bowiem umożliwi wygranie zmagań najlepszemu i najsilniejszemu.

- Jakiej należy się spodziewać frekwencji na II Rypińskim Biegu Po Zdrowie?
- Na początku września miałem już około 120 zgłoszeń. Jestem z tego bardzo zadowolony, bowiem jest to już więcej zawodników niż było w zeszłym roku. Wśród zgłoszonych jest oczywiście ubiegłoroczny zwycięzca Kamil Poczwardowski ze Szczutowa (powiat Sierpc), reprezentujący obecnie AZS AWF Warszawa. Nie wykluczam, że liczba wszystkich uczestników przekroczy 200 osób albowiem niektórzy mogą zadeklarować chęć uczestnictwa tuż przed biegiem. Oczywiście nie ograniczam ilości; zapraszam wszystkich, którzy chcą się zmierzyć z trasą i dystansem. Zapraszam także kibiców, do dopingowania biegaczy na trasie

- Na co mogą liczyć najlepsi zawodnicy?
- W kategorii open zarówno trzy najlepsze kobiety jak i trzej najlepsi mężczyźni otrzymają nagrody pieniężne. Dal najlepszych biegaczy z powiatu rypińskiego przewidziałem nagrody rzeczowe. Każdy kto ukończy rywalizację otrzyma medal oraz inne drobne pamiątki.

- Kto oficjalnie organizuje imprezę?
- Głównym organizatorami są Lech Rypin, MOSIR oraz urząd miasta.

- Czy jako kierownik sekcji planuje pan w przyszłości organizować w Rypinie imprezy cykliczne o mniejszej randze, czy zamierza się Pan tylko ograniczać do corocznego biegu?
- Oczywiście, jestem jak najbardziej otwarty na rozwój inicjatyw biegowych. Jeżeli będzie odpowiednie zainteresowanie ze strony biegaczy, to nie widzę przeszkód by w Rypinie odbywały się cykliczne biegi o skromniejszym charakterze niż sobotni II Rypiński Bieg Po Zdrowie.

Rozmawiał Adam Chrzanowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska