Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dombrowicz nie pojawił się na debacie ze studentami

(dj)
Kandydaci na prezydenta Bydgoszczy. Henryk Bocian, Rafał Bruski, Grażyna Ciemniak, Konstanty Dombrowicz, Jan Szopiński, Kosma Złotowski
Kandydaci na prezydenta Bydgoszczy. Henryk Bocian, Rafał Bruski, Grażyna Ciemniak, Konstanty Dombrowicz, Jan Szopiński, Kosma Złotowski Fot. Archiwum GP
Wzajemne ataki, złośliwe docinki i skupianie się na nieobecnym Dombrowiczu. Tak wyglądała kolejna debata kandydatów na prezydenta Bydgoszczy ze studentami.

Wczoraj (9.11) po raz kolejny kandydaci na prezydenta Bydgoszczy spotkali się na debacie ze studentami - tym razem z przyszłymi politologami z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. W spotkaniu udział wzięli: Grażyna Ciemniak, Rafał Bruski, Jan Szopiński i Kosma Złotowski. Jak poinformował Jan Waskan, dyrektor instytutu nauk politycznych, Henryk Bocian nie przyszedł z powodu choroby, a Konstanty Dombrowicz po prostu odmówił dyskusji.

Debata nie zdążyła się jeszcze na dobre rozpocząć, a już rozegrała się zabawna scenka - tym razem z udziałem Rafała Bruskiego. Za nic w świecie nie chciał oddać organizatorowi tabliczki z nazwiskiem nieobecnego prezydenta. Wykorzystał ją później. - Mam taką kartkę - powiedział, ustawiając ją na miejscu obok siebie. - Jeden z nieobecnych jest usprawiedliwiony, jest chory. Jeden jest jednak nieusprawiedliwiony i chciałbym, żeby to miejsce na niego czekało - dodał z przekąsem.

Kandydaci odpowiedzieli na pięć pytań. Dotyczyły one m.in. przyszłego kształtu metropolii, relacji z Toruniem oraz pomysłów na stworzenie dobrze płatnych miejsc pracy.

Zapytano kandydatów także o sposób, w jaki po wyborach zamierzają obsadzić różne stanowiska. Ciemniak przyznała, że nie jest zwolenniczką doradców, ani asystentów. Popiera za to duże uprawnienia dla dyrektorów wydziałów. Bruski zapewnił, że wybierze osoby kompetentne, bez względu na ich poglądy polityczne, a Szopiński obiecał, że nie zamierza walczyć z radnymi i wykorzystywać do tego "Kuriera Ratuszowego". Złotowski mu przytaknął.

Pytani o sztandardową inwestycję, która przyświecać by miała ich prezydenturze, kandydaci wymieniali różne inwestycje drogowe. Szybko jednak zaczęli się sprzeczać o to, kto ma największy udział w budowaniu ul. Kamiennej. Tym razem Ciemniak nie wspominała już o planie budowy metra. Złotowski jednak uparcie zapewniał, że planuje wybudować kolejkę linową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska