Dąbrowa powiat mogileński

Witold Przybysz

- Życie w Dąbrowie ma więcej minusów niż plusów. Młodzież po przyjściu ze szkoły nie ma gdzie iść. Potem wałęsa się. Raz siedzą przy pomniku, raz w parku. Przeganiają ich z miejsca na miejsce. W Dąbrowie nie ma żadnej świetlicy, która organizowałaby im czas. W innych miejscowościach są, a u nas nie. W Dąbrowie razi również to, że mamy u nas duże bezrobocie. Nie ma żadnych dużych zakładów pracy. Są tez i plusy. Robią boisko ze sztuczną nawierzchnią dla dzieci. Mamy piękną halę sportową. Remontują nam chodniki.

Witold Przybysz mieszkaniec Dąbrowy od urodzenia; jest strażakiem w miejscowym OSP
- Mieszkam tu już tak długo, że się przyzwyczaiłem do życia w tej miejscowości. Chodniki w Dąbrowie są w fatalnym stanie. Najgorsze są przy ulicy Bydgoskiej i Szkolnej. Młodzież nie ma gdzie iść po szkole. Nie mamy w Dąbrowie żadnej świetlicy. Siedzą więc na “klombie" lub na przystanku. Gdy młody nie wie co robić z wolnym czasem, wpada w narkotyki. Dlatego utworzenie klubu dla młodzieży jest tak bardzo konieczne. Latem w Dąbrowie praktycznie nie ma żadnych imprez. Wszyscy liczą na strażaków. OSP to jedyna instytucja, która od czasu do czasu jaką rozrywkę mieszkańcom zafunduje. Nie możemy jednak zbyt często coś organizować, bo nie mamy aż tyle pieniędzy.

Paulina Piętka
mieszka w Mierucinku; codziennie dojeżdża do szkoły w Dąbrowie
- Żyje nam się tutaj bardzo dobrze. Przydałoby się nam jednak więcej rozrywek. Mógłby u nas powstać jakiś klub lub kino. Byłoby fajnie, gdyby były organizowane dyskoteki. Niestety, jeszcze w niektórych miejscowościach gminy Dąbrowa brakuje też dostępu do internetu. Tak jest na przykład w moim Mierucinku.

Alojzy Domachowski
mieszkaniec Dąbrowy; pracuje w szkole; zastaliśmy go przy budowie skoczni w dal, która powstanie przy kompleksie boisk “Orlik 2012"
- Jest to mała miejscowość, cicha i spokojna. To jest duży plus. Brakuje w Dąbrowie marketu, w którym można byłoby robić tańsze zakupy. Brakuje miejsc rozrywek. Kiedyś był u nas bar. Dziś nie ma nic. Była też dyskoteka. Ale za nią to nie tęsknimy. Wiązały się z nią narkotyki i kłopoty. Przydałby się jakiś klub dla młodzieży. Dzieci w Dąbrowie mają za to piękną szkołę, fantastycznie wyposażoną salę komputerową i halę sportową. Wkrótce mieć też będę wspaniałe boiska. Autobus przywozi i odwozi dzieci do domów. Jeżdżą do kina i na basen. Za moich dziecięcych czasów uczniowie takich luksusów nie mieli. Wszystkich uczyła jedna nauczycielka.

Włodzimierz Janas
mieszka w Słaboszewku, całe życie pracuje jednak w Dąbrowie; aktualnie jest dyrektorem Zespołu Szkół
- Mam ogromną satysfakcje, że kieruję tą szkołą. Dużo się tu dzieje. Placówka się rozwija. Powstała hala sportowa. Teraz budujemy nowe boiska. Jeszcze tylko trawa i oświetlenie, a kompleks “Orlik 2012" będzie gotowy. Mamy fantastyczną bazę do nauczania. Według mnie na tym terenie powinno powstać jeszcze przedszkole. Wówczas mielibyśmy całe centrum edukacji w jednym miejscu. Byłoby to idealne. Brakuje nam również porządnej stołówki. Obok szkoły jest ośrodek zdrowia. Podobno ma zmienić swoją siedzibę. Jeśliby do tego doszło, w budynku tym mogłaby powstać gminna biblioteka. To byłoby wspaniale. Hala sportowa, która powstała jest wykorzystywana praktycznie przez cały czas. Chętnych do aktywnego spędzania wolnego czasu nie brakuje. Co ciekawe, mieszkańców Dąbrowy w tym gronie jest stosunkowo mało.

Aleksandra Klemens
pochodzi z Parlina; sprowadziła się tu w 2004 roku; pracuje w wydziale księgowym Urzędu Gminy; spotkaliśmy ją podczas wykorzystywania urlopu
- W dzieciństwie Dąbrowa zawsze kojarzyła mi się z lekarzem. Jak byłam mała, to wiecznie chorowałam, więc przyjeżdżałam do tutejszej przychodni. Swoje już wychorowałam. Cieszę się, że mam pracę na miejscu. Pozytywne jest również to, że rozbudowuje się gimnazjum. Mamy piękną halę sportową. Powstaje “Orlik". Kondycja gminy jest jednak dobra, więc stać nas było na wybudowanie tego kompleksu. Muszę w tym miejscu pochwalić naszą panią wójt, bo zrobiła dla naszej gminy bardzo wiele. Pozyskuje wiele środków zewnętrznych na inwestycje, które realizujemy. W Dąbrowie nie podoba mi się teren przy obwodnicy. To bardzo szpeci naszą miejscowość. Przydałaby się też świetlica. Może i znalazłby się budynek na ten cel. Jednak mieszkańcy Dąbrowy nie potrafią się tak zintegrować jak choćby nasi sąsiedzi ze Szczepanowa. Jedyną nadzieją dla kultury w Dąbrowie jest stowarzyszenie “Młode Dęby". Liczę na nich.

Paulina Piętka

Alojzy Domachowski

Włodzimierz Janas

Aleksandra Klemens