MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dąb drużyną własnego boiska

Redakcja
Dąb - Cuiavia
Dąb - Cuiavia fot. Mirosław Woźniak
Bramki: 1:0 Jarosław Plewa (20), 2:0 Jarosław Plewa (41) rzut karny, 2:1 Przemysław Krajniak (69) Sędziowie: Łukasz Uciński, Marcin Liana, Kamil Dojaś - Żnin widzów 300 Spotkanie czwartej (Cuiavia) z dziesiątą drużyną (Dąb) w tabeli było bardzo zacięte i od pierwszej do ostatniej minuty trzymało zebraną publiczność w wielkim napięciu. Wyżej notowani goście znając rezultat zakończonego spotkania Chemika Bydgoszcz z Spartą Brodnica przystąpili bardzo skoncentrowani zdając sobie sprawę, że tylko zwycięstwo w Parku Leśnym dawało szansę na wyprzedzenie drużyny Sparty. Gospodarze w dalszym ciągu nie mogąc być pewnym swojego bytu w tej lidze grali za przysłowiowe sześć punktów. Przez pierwsze dziewiętnaście minut gra była szybka, co chwilę akcje przenosiły się z jednej na drugą połowę, sześćdziesiąt sekund później gospodarze przeprowadzili szybką akcję z własnej połowy. Po szybkiej wymianie piłka trafiła do Jarosława Plewy będącego na trzydziestym metrze od bramki rywala, który popisując się wspaniałym strzałem po którym piłka trafiając w poprzeczkę odbijając się wylądowała za plecami próbującego bronić golkipera Cuiavii. Na drugą bramkę kibice czekali do czterdziestej pierwszej minuty kiedy szarżującego w polu karnym Łukasza Sobka faulował jeden z inowrocławskich obrońców. Sędzia spotkania Łukasz Uciński nie mając wątpliwości podyktował rzut karny. Piłkę na jedenastce ustawił sobie Jarosław Plewa, który celnym trafieniem zdobył drugiego gola dla miejscowych. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Dębu 2:0. W drugiej goście rzucili się na miejscowych aby jak najszybciej zmniejszyć różnicę porażki jednak na szczęście wynik nie ulegał zmianie. W sześćdziesiątej szóstej minucie trener Cuiavii Mirosław Milewski dokonał zmiany, zmęczonego Michała Zawadę zmienił Przemysław Krajniak, który trzy minuty później pokonując Przemysława Lichwałę zdobył kontaktową bramkę. Mimo że do zakończenia spotkania zostało jeszcze dwadzieścia jeden minut, plus kolejnych cztery zarządzoną przez sędziego Ł. Ucińskiego z powodu kilku przerw w grze, gościom nie udało się doprowadzić do wyrównania i po stojącym na wysokim poziomie spotkaniu gospodarze wygrywając różnicą jednej bramki zainkasowali bardzo ważny komplet punktów. Po spotkaniu trener Dębu Piotr Rybak: Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie bo to na razie wygrana kolejna bitwa chociaż wojna o nasz byt będzie trwała do ostatniej kolejki. Szkoda, że na stadionie nie było karetki bo w pewnym momencie bałem się o moje serce. Jak widać wszystko dobre co się dobrze kończy. Dziękuję wszystkim zawodnikom za walkę bo to zwycięstwo kosztowało ich dużo zdrowia. Na odpoczynek nie będzie dużo czasu bo już w środę podejmujemy Start Radziejów i nie ukrywam że to będzie kolejny bój o tak potrzebne nam kolejne punkty. Trener Cuiavii Mirosław Milewski: Piłka jest taka jaka jest wygrywa zespół który strzela jedną bramkę więcej i gospodarze dzisiaj wygrywając z nami 2:1 zainkasowali komplet punktów. Gratuluję zwycięstwa i życzę utrzymania w IV lidze. Zdawaliśmy sobie sprawę, że przy zmianie trenera w drużynie wyzwalają się nowe siły i jak widać Dąb zagrał z wielką determinacją. Nie ukrywam, że nas interesowało tylko zwycięstwo które dawałoby nam trzecie miejsce w tabeli. Trudno nie udało się i nie pozostaje nic innego tylko powalczyć z Czarnymi Nakło o koleje trzy punkty. Skład Dębu: Przemysław Lichwała, Łukasz Sobek, Piotr Timm, Mateusz Łatka, Jarosław Plewa (85 Arkadiusz Ostrowski), Radosław Mróz, Adrian Fletka, Jakub Redman, Bartosz Pacholski, Radosław Mazurowski, Krzysztof Kretkowski (59 Michał Góralski Trener Piotr Rybak, kierownik drużyny Paweł Fletka Cuiavia: Marcin Szyperski, Marcin Dunisławski, Włodzimierz Skosogorienko, Mateusz Kucharski, Tomasz Bakiera (83 Cezary Bagrowski), Paweł Klimek, Krzysztof Gajkowski, Michał Zawada (66 Przemysław Krajniak), Patryk Dąbrowski, Kornel Semenowicz, Sławomir Roszak Trener Mirosław Milewski, kierownik drużyny Roman Sobczak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska