Czyszczą Młynarkę. Rzeczka nie będzie już zalewać pól z uprawami?

- Byłem w terenie i obserwowałem prace. Woda na polach już nie stoi. Warto pamiętać, że gdy na polu nie ma upraw, to powinny być one zalane - powiedział Roman Nawrotek, kierownik lipnowskiego biura terenowego Kujawsko-Pomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych we Włocławku.

O rozpoczęciu prac powiadomili nas rolnicy, którzy o tym, że przyznano dodatkowe pieniądze na oczyszczenie rzeki, dowiedzieli się od nas. - Po listach od rolników do Urzędu Marszałkowskiego, przyznano nam dodatkowe środki na prace na rzece - dodał Roman Nawrotek.

Znaczenie najpopularniejszych imion. Zobacz koniecznie!

Przetarg, o którym pisaliśmy wcześniej, wygrała firma ze Skępego. Ile potrwają prace, nie wiadomo. - To zależy od ilości pracowników i pogody. Podczas wykonywania zawartych w przetargu prac doszły kolejne - wyjaśnił kierownik lipnowskiego oddziału KPZMiUW.

Zakres prac jest duży i obejmuje: ręczne wykoszenie porostów gęstych twardych ze skarp cieku, ścinanie średniej gęstości krzaków, wywożenie gałęzi na odległość do 2 km, hakowanie przy zarośnięciu powierzchni lustra wody, usuwanie namułu grubości 20 cm z cieków i przepustów rurowych. Wartość całego zamówienia oszacowano na 44121,56 złotych.

- Zauważyliśmy, że rowy szczegółowe nie są czyszczone od lat. Część rolników czyści, ale nie wszyscy. Jeżeli torf z rowów będzie spływał do rzeki, to i tak zostanie zatamowana - przyznał Roman Nawrotek.

Lipnowski oddział zajmuje się rzekami na terenie dwóch powiatów lipnowskiego i rypińskiego. Na tym obszarze ma 27 rzek i kanałów o łącznej długości 360 kilometrów.