MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy burmistrz realizuje obietnice wyborcze w kulturze?

Renata Kudeł
Zespół "Echo Lubrańca". Jubileuszowy koncert.
Zespół "Echo Lubrańca". Jubileuszowy koncert. Fot. Wojciech Alabrudziński
Niektórzy mówią, że Lubraniec kulturą stoi. Duża w tym zasługa lubranieckiego MGOK. Placówka nie zawsze była pupilkiem władzy. Jak to jest w obecnej kadencji?

W ubiegłym roku Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Lubrańcu obchodził jubileusz trzydziestolecia powstania. Powołano go do życia w 1979 r. Początkowo siedzibą MGOK był Dom Ludowy, a od października 1984 r. - budynek synagogi. Od 2 sierpnia 1994r. dyrektorem jest Anna Stawicka. I to ją zapytaliśmy, jak ocenia wpływ obecnej władzy na działalność ośrodka kultury, na popularyzowanie takich dziedzin jak: teatr, taniec, muzyka, plastyka, folklor.

- Przez lata wyrobiliśmy sobie spore doświadczenie w organizowaniu uroczystości patriotycznych i środowiskowych, pikników rodzinnych, zabaw plenerowych - mówi Anna Stawicka. - Mamy też cykliczne imprezy o wieloletniej tradycji: "Zapusty kujawskie", "Dni Lubrańca", "Sąsiedzkie Biesiady Kulturalne", Dni Kultury Chrześcijańskiej". W okresie wakacji, dla dzieci i młodzieży MGOK organizuje akcję letnią. Nie moglibyśmy pracować, gdyby nie pomoc ze strony władz. Ponieważ jestem związana z MGOK od wielu lat, mam porównanie, jak było kiedyś, a jak jest.
Jak więc było kiedyś? - Bywały takie sytuacje, że nasza placówka stawała się "kulą u urzędniczej nogi" - przyznaje Anna Stawicka.

- Straszono nas, iż synagoga będzie sprzedana, że zostaniemy bezdomni. Jak to perspektywa dla placówki? To bolało. Przecież od lat MGOK to także miejsce, gdzie skupiają się ludzie z pasją. To grupy artystyczne i koła zainteresowań, działające w MGOK, przede wszystkim zaś zespół folklorystyczny "Echo Lubrańca", który jest naszą wizytówką. I jak tym ludziom mieliśmy powiedzieć, że możemy stracić dach nad głową?

Dyrektor Stawicka twierdzi, że jako wyborca i dyrektor MGOK szanuje obecną władzę. - Od trzech lat mam z urzędem zupełnie inne relacje. Mówię otwarcie o potrzebach, dostaję jasen odpowiedzi. Uważam, ze jeśli chodzi o lubraniecką kulturę, burmistrz Wrzesiński realizuje swoje obietnice przedwyborcze. Najważniejsze, że synagoga jest już nasza i nikt nie będzie nas straszył przeprowadzką nie wiadomo, gdzie.

* Zespół folklorystyczny "Echo Lubrańca" zawiązał się w 1984 r. przy Kole Gospodyń Wiejskich w Ossowie, a siedziba był miejscowy Klub Ruch. Założycielkami zespołu są: Barbara Górzyńska, Irena Nowakowska, Jadwiga Lewandowska, Henryka Wieczorek, Janina Podczarska, Bronisława Lewandowska, Janina Smolińska, Jadwiga Wawrzonkowska oraz Anna Stawicka, której powierzono kierowanie zespołem. Początkowo zespół nosił nazwę "Ossowianki".

, Z chwilą połączenia się z zespołem z Żydowa, na uroczystym spotkaniu w Klubie Ruch w Żydowie, w obecności burmistrza Krzysztofa Wrzesińskiego, zapadła decyzja aby zespół nazywał się "Echo Lubrańca" i tym samym promował gminę. Po likwidacji Klubów Ruch siedzibą zespołu stał się MGOK Lubraniec. W ciągu 25 lat działalności "Echo Lubrańca" koncertowało w kraju i poza jego granicami. Zgromadziło na swoim koncie wiele sukcesów , o czym świadczą liczne dyplomy , nagrody i listy gratulacyjne , nagrania w radiu i telewizji, płyty i zdjęcia. Jak twierdzą członkowie "Echa Lubrańca" przynależność do zespołu to realizacja pasji, sposób na zagospodarowanie wolnego czasu oraz wspaniała życiowa przygoda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska