Czersk na obrazku

Kuratorem jest Dariusz Bożyk, artysta-malarz z Gutowca. Tak zachęca do odwiedzenia wystawy: - W moim domu, w Gutowcu od dwudziestu lat spotykają się i tworzą artyści malarze z całej Polski - koledzy i przyjaciele. Przyjeżdżają tu, by malować szczególnie Wielki Kanał Brdy i jego rozlewiska(…). Zaprosiłem do wzięcia udziału w wystawie malarzy, z którymi spotykamy się na plenerach, wystawach i konkursach. Ludzi nietuzinkowych, dla których malarstwo jest nieodłączną częścią ich życia. Efektem naszych twórczych zmagań jest wystawa, którą dedykuję Czerskowi.

Bożyk na wernisażu podkreślał radość, że w plenerze wziął udział malarz i grafik Czesław Tumielewicz, prof. ASP w Gdańsku, który w środowisku cieszy się dużą estymą.

Profesor dojechał nieco spóźniony, ale jak tłumaczyła burmistrz Jolanta Fierek, mogłaby czekać na niego nawet do wieczora. Jedna z prac profesora z kompilacją kościoła, ratusza, dworca PKP i zabudowań w centrum oraz postaciami mieszkańców w strojach ludowych zdobi plakat zachęcający do odwiedzenia wystawy.

Tumielewicz zachwycał się pięknem miasteczka, które - położone gdzieś za lasami - jak zauważył, jest wyzwaniem dla malarzy. Malownicze, ale i jednocześnie bardzo dla nich trudne. - Co tu dużo mówić, trzeba być fachowcem, by znaleźć taki kadr, koledzy najlepiej wiedzą, o czym mówię - mówił na wernisażu artysta.

Tumielewicz w 2012 r. otrzymał odznakę honorową „Zasłużony dla kultury polskiej” z rąk ministra kultury.

A Czersk już namalował, ale praca szybko znalazła nabywcę. - Miałem znajomego, który miał bliską znajomą w Czersku i ta pani koniecznie chciała mieć ten obraz - wspominał.

Artysta dodał też, że miał również bardzo bliskiego przyjaciela, który jako sierota (zabity ojciec, działacz PSL - polityczny kontekst) został wychowany przez wuja w Czersku.

Tumielewicz ma pogląd, że prowincja jest bardziej kulturotwórcza, jako ta głodna kultury. Czy tak rzeczywiście jest? Czy Czersk ożywa? Na pewno przyciąga artystów. Nie tylko Wielki Kanał Brdy. Jak powiedział prof. Tumielewicz, w Czersku jest jakaś tajemnica. Chcecie zobaczyć, jak ją widzą inni artyści? Odwiedźcie CIT. Są oczywiście prace kuratora Dariusza Bożyka, ale iWojciecha Góreckiego (także aktor i pieśniarz), Hanny Kiedrowskiej z Chojnic, Janusza Maksymiuka z Białej Podlaskiej, tam ma galerię autorską, Zofii Orczyńskiej „Zocha” z Gdyni, architektka i malarka, Alojzego Osady z Gdańska, Władysława Pitali z Gdyni, także ilustrator i grafik, Krzysztofa Ryfy z Ostrowa Wielkopolskiego, Andrzeja Sobieraja z Rumi, uhonorowany medalem „Gloria Artis”, i Emilii Sobieraj z Rumi - wielkoformatowe malarstwo sztalugowe. W imieniu artystów głos zabrała Emilia Sobieraj. Wyznała, że malarz zawsze w swych pracach wyzwala siebie, a sukces osiąga, gdy znajduje odbiorcę, który czuje tak samo. A państwo, z jakim malarzem współodczuwacie? Sprawdźcie!