Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekają na zielone światło dla chlewni w Łąkiem

Agnieszka Nawrocka
Sprawa budowy chlewni w Łąkiem nadal nie jest przesądzona. Inwestorzy nie odpuszczają gminie i domagają wydania pozwoleń.

Od  miesięcy ciągnie się konflikt między inwestorami, młodymi rolnikami a mieszkańcami Łąkiego i władzami gminy. Przeciwko budowie chlewni protestują mieszkańcy samego Łąkiego oraz mieszkańcy Strzelna i Jeziorek.

Obawiają się uciążliwości, głównie chodzi im o odór, jaki ich zdaniem będzie się roznosił po okolicy, jeśli powstanie duża hodowla. 

 

Burmistrz Ewaryst Matczak nie ukrywa, że w konflikcie poparł protestujących. Dlatego dostępnymi środkami prawnymi próbuje zablokować budowę. Zawiesił postępowanie administracyjne w sprawie wydania warunków zabudowy. Uzasadniał to tym, że gmina przystępuje do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego, a plany te mogą się różnić od planów, jakie ma inwestor. 

 

Dodajmy, że rada miejska już w czasie, kiedy Paweł Kaszkowiak starał się o zgody na chlewnię, przyjęła uchwałę o sporządzeniu planu zagospodarowania dla Łąkiego. To nie jedyny przypadek kiedy radni wystąpili przeciw rolnikowi. Radni uznali bowiem skargę na działalność burmistrza, którą złożył za bezzasadną. 

 

Jak uzasadniano: „po analizie dokumentów i stwierdzeniu, że planowana inwestycja ma być realizowana blisko zabudowy mieszkaniowej oraz po uwzględnieniu protestów rzeszy mieszkańców miejscowości Łąkie, Jeziorki i miasta Strzelna sprzeciwiających się budowie fermy świń, z uwagi na uciążliwość odorową, negatywnie na zdrowie i warunki życia ludzi, uznała za zasadne opracowanie miejscowego planu dla wskazanych obszarów. Zdaniem Komisji Rewizyjnej trudno mówić o bezczynności w działaniach organu - Burmistrza Strzelna, który musi rozpatrzyć wnioski wszystkich mieszkańców Gminy Strzelno.”

 

Z drugiej strony Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Bydgoszczy przyznało rację Pawłowi Kaszkowiakowi. Uznało jego zażalenie na przewlekłe prowadzenie sprawy. Burmistrz dziś musi wydać decyzję w sprawie warunków zabudowy. Jak nam powiedział w poniedziałek - wyda ją, ale nie wie czy będzie pozytywna. 

 

-  Dla mnie, jako właściciela niedużego gospodarstwa rolnego, chcącego się rozwijać jest to nie do pojęcia. Mimo wszystkich pozytywnych opinii pan Burmistrz przedłuża postępowanie o wydanie warunków zabudowy w nieskończoność - mówi rolnik. 
 

Czekają na zielone światło dla chlewni w Łąkiem

Na zdjęciu przy mównicy Henryk Borowski z Łąkiego. Fot. Agnieszka Nawrocka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska