Czy miał miejsce cud? Na razie nie wiadomo. - Kościół nie może bez specjalnych badań i przesłuchać świadków ogłosić, że coś było cudem. Dlatego trzeba poczekać aż takowe się zakończą - tłumaczy ks. Andrzej Dębski, rzecznik białostockiej kurii.
Sprawa od pół roku była trzymana w ścisłej tajemnicy. Zdarzenie miało miejsce w kościele św. Antoniego w Sokółce. W trakcie udzielania komunii świętej kapłan upuścił komunikant (czyli Hostia przeznaczoną dla wiernych). Takiej Hostii nie można już podać wiernym, dlatego - zgodnie z procedurą - umieszczono ją w naczyniu liturgicznym z wodą, gdzie miała się rozpuścić. Po kilku dniach woda zmieniła kolor na czerwony. W naczyniu znajdowało się coś jeszcze. Po zbadaniu przez niezależnych specjalistów okazało się, że jest to kawałek ludzkiego mięśnia sercowego.
Obecnie teś sprawę bada specjalna komisja, w skład której wchodzą teolodzy dogmatycy prowadzi tę sprawę. Trwają przesłuchania świadków czy rzeczywiście miał miejsce Cud Eucharystyczny.
Sprawę cudu w Sokółce jako pierwszy opisał Kurier Poranny.
Źródła:
Rozpuszczona Hostia zostawiła ludzki ślad. Kuria przesłuchuje świadków czy zdarzył się cud - poranny.pl
Tajemniczy "cud" w kościele! Woda zmieniła kolor na czerwony i był w niej kawałek mięśnia sercowego!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość
- Tak mieszka Luna. Widok z okna zapiera dech. Podobnie jak to, co jest w salonie
- Małgorzata Kożuchowska odsłania nagie uda w kuszącej pozie. Widać, że się wyluzowała