Coraz mniej Amerykanów myśli pozytywnie o NATO. Jest nowe badanie na ten temat

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W USA maleje liczba osób, które pozytywnie oceniają NATO, a na opiniach w sprawie Sojuszu i jego roli coraz bardziej odbijają się podziały polityczne między Demokratami i Republikanami – mówi PAP Marek Świerczyński z Polityki Insight, analizując nowy sondaż Pew Research.
Coraz mniej Amerykanów myśli pozytywnie o NATO.
Coraz mniej Amerykanów myśli pozytywnie o NATO. U.S. Army photo by Visual Information Specialist Gertrud Zach/released

Spis treści

Stosunek Amerykanów do NATO

Z najnowszego badania Pew Research, poświęconego stosunkowi do NATO, Ukrainy i Rosji oraz globalnej roli USA, wynika, że w ciągu roku zmalała liczba Amerykanów, którzy pozytywnie oceniają NATO. Jest ich 58 proc. – o 4 punkty procentowe mniej niż w 2023 r. Wśród Republikanów spadek jest większy (z 49 proc. do 43 proc.) niż wśród Demokratów (z 76 proc. do 75 proc.).

Jak zauważa Marek Świerczyński, szef działu bezpieczeństwa i spraw międzynarodowych w Polityce Insight, „najmniej sympatii do NATO mają konserwatywni Republikanie (39 proc.), ale nawet średnie poparcie wśród wszystkich Republikanów to mniej niż połowa (44 proc.)” Wśród Demokratów średnia wynosi 75 proc., a najbardziej pronatowską grupą w ogóle są lewicowi Demokraci (81).

„Te 30 pkt proc. między postawą Demokratów i Republikanów to jest bardzo znacząca różnica. Myśmy żyli w przekonaniu, w momencie wchodzenia do NATO i później, że poszerzaniu NATO i obecności Ameryki w Europie bardziej sprzyja opcja republikańska. W tym momencie, jak pokazują te dane, jest odwrotnie” – mówi Świerczyński.

Czy NATO jest korzystne dla Amerykanów?

Duży jest także rozdźwięk, jeśli chodzi o ocenę wartości NATO dla USA – ona także odzwierciedla podziały polityczne.

„Średnio za korzyść dla Ameryki uważa NATO ok. 81 proc. Wśród Republikanów taką opinię podziela znacznie mniejszy odsetek – 51 proc.” – zaznacza rozmówca PAP.

„Zmiany generacyjne, społeczne i kulturowe nie sprzyjają tradycyjnym sojuszom, wywodzącym się z XX wieku. Większość Amerykanów ciągle mówi o NATO pozytywnie, jednak większość ta maleje” – ocenia.

Izolacjonizm republikanów

Jak dodaje, w sondażu widać też, że „Republikanie, zwłaszcza ci bardziej konserwatywni, stają się bardziej izolacjonistyczni”. „Jest wyraźna przewaga Demokratów i to lewicowych, którzy mają korzystną opinię o NATO.

– A z kolei ci Republikanie, o których my byśmy naturalnie myśleli, że są naszymi naturalnymi sojusznikami, są bardziej sceptyczni wobec NATO – podkreśla analityk.

„Powinniśmy się szybko zacząć martwić. Bo jeśli przypieczętowaniem tego trendu będzie zwycięstwo izolacjonistycznej frakcji Republikanów uosabianej przez Donalda Trumpa, to ten proces ulegnie tylko wzmocnieniu i przyspieszeniu, zostanie ulegitymizowany” – ostrzega analityk Polityki Insight.

Co może zrobić Europa?

Jak podkreśla, dla Europy płynie z tego taki wniosek, że „musi się zająć swoim bezpieczeństwem jak najszybciej i na poważnie”.

Jego zdaniem „alarmujące jest także to, że nawet ok. 30 proc. badanych nie ma zdania lub wiedzy na temat istotnych kwestii, dotyczących NATO, co oznacza, że grupa ta może być podatna na polityczne manipulacje, dezinformację lub wpływ wrogich narracji w czasie kampanii prezydenckiej”.

„To nie jest mała grupa, bo ona może przeważyć na niekorzyść decyzji Sojuszu” – mówi analityk.

Z sondażu wynika, że generalnie wiedza Amerykanów o NATO nie jest duża. Określić zadania Sojuszu potrafiła zaledwie połowa badanych, a prawie połowa nie była w stanie wymienić krajów członkowskich.

Z badania wynika, że wśród Amerykanów nie ma konsensusu co do tego, czy wspieranie Ukrainy leży w interesie ich kraju – 36 proc. uważa, że pomaga to bezpieczeństwu narodowemu USA, 36 proc. twierdzi, że mu szkodzi, a 24 proc.- że nie ma wpływu.

„To się rozkłada mniej więcej po 1/3 i pokazuje, że administracji Joe Bidena nie udało się dotrzeć do Amerykanów z jej przekazem, dlaczego potrzebne jest wspieranie Ukrainy” – podsumowuje Świerczyński.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polak
Gdyby nie było Putina a Ruscy byliby normalnym demokratycznym krajem, NATO nie byłoby potrzebne. Republikanie z Trumpem na czele to 5 kolumna Putina. Tak jak Orban na Węgrzech, Le Pen we Francji czy elementy prawicy w Polsce.
P
Piotr
Dwa największe kłamstwa świata: NATO jest organizacją obronną i USA szerza demokrację na swiecie, patrz Libia, Irak.
T
Tadeusz
A gdyby tak zrobić sondaż w jakim stopniu popierają NATO inne narodowości na pozostałych kontynentach? NATO jest postrzegane jako zbrojne ramie do zapewnienia przewagi oraz dbania o interesy USA. Tam gdzie nie rządzi amerykański ambasador wywołuje się "kolorowe rewolucje" a jak nie pomaga wpycha się dany kraj w wojnę.

Do rozwiązywania problemów powołano ONZ, wystarczy tylko odpowiednio dostosować przepisy prawne i dać odpowiednie prerogatywy ONZ-wi. I przede wszystkim wyprowadzić ONZ z USA.
T
Turbodymomen
Dobrze, że sowieci nie wątpią
Wróć na i.pl Portal i.pl