MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ciechocińskie XII Spotkania Kultur Świata

Jadwiga Aleksandrowicz
Juan Peres z żoną Renatą (z prawej) jeszcze długo po spotkaniu rozmawiali z gośćmi Galerii Pod Dachem Nieba
Juan Peres z żoną Renatą (z prawej) jeszcze długo po spotkaniu rozmawiali z gośćmi Galerii Pod Dachem Nieba Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
- Salsa jest we mnie - mówił o sobie aleksandrowianin podczas spotkania w Galerii Pod Dachem Nieba. Zapracowany, urodzony optymista rodem z Kuby.

Kilkadziesiąt osób przyszło w niedzielne popołudnie do ciechocińskiej galerii, by posłuchać o życiowej wędrówce, Kubańczyka, mieszkającego od 18 lat w Aleksandrowie Kujawskim. To już trzecie spotkanie, zorganizowane przez Elżbietę Pietrzykowską w ramach XII Spotkań Kultur Świata, przebiegających pod hasłem "Wędrówką życie jest człowieka". Wcześniej ciechocinianie i kuracjusze mogli poznać Petera Hoogslaga, Holendra mieszkającego w Toruniu, Alicję Kapuścińską, żonę Ryszarda Kapuścińskiego, i Mirosława Ikonowicza, wieloletniego przyjaciela pisarza.
Juan Peres, nauczyciel w szkole specjalnej w Grabiu oraz Zespole Szkół nr 2 w Aleksandrowie, lektor języka hiszpańskiego i rosyjskiego, muzyk człowiek niezwykle zapracowany i pełen życiowego optymizmu, opowiadał o rodzinnej Kubie, którą opuścił za sprawa stypendium zagranicznego. Za dobre wyniki w nauce miał prawo studiować w Moskwie. Skończył tam pedagogikę, jest przygotowany do pracy z dziećmi głuchymi i niedosłyszącymi.

Opowiadał, jak po opuszczeniu Kuby, zmieniało się jego postrzeganie świata i jak brakuje mu południowego słońca, a także o tym, że ma ograniczony kontakt z rodziną, która została w rodzinnym kraju. Jego ojczyzna przypięła mu łatkę zdrajcy, gdy ożenił się z Polką i postanowił zamieszkać na Kujawach. Mimo polskiego paszportu nie może pojechać na Kubę.
Opowiadał też o swoim muzykowaniu i miłości do tańca, a nawet - wspólnie z żoną Renatą - zaprezentowali salsę, którą w domu tańczą z córkami i przyjaciółmi. Zdradził też kulinarne upodobania, a przy okazji słuchacze dowiedzieli się, że Juan Peres jest też świetnym kucharzem. Przede wszystkim jest niezwykle sympatycznym i interesującym człowiekiem, o czym mogli przekonać się ci, którzy przyszli w niedzielne popołudnie do galerii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska