Chris Holder ostro o Kacprze Pludrze z GKM Grudziądz. "Jeszcze na siebie wpadniemy"

Chris Holder nie miał w tym roku udanego sezonu, głównie z powodu kontuzji, jakiej nabawił się już w pierwszej części rozgrywek ligowych.

W 3. rundzie PGE Ekstraligi jego drużyna Unia Leszno walczyła z Zooleszcz GKM w Grudziądzu. Jeden z wyścigów zakończył się dla Australiczyka poważnym wypadkiem. Za jego spowodowanie odpowiadał miejscowy junior - Kacper Pludra, który niesportowo zaatakował rywala.

Pludra został wtedy nie tylko wykluczony z powtórki, ale również ukarany żółtą kartką. Po zdarzeniu żużlowiec GKM chciał przeprosić rywala, ale Holder nie chciał rozmawiać z juniorem gospodarzy. Sprawa miała ciąg dalszy - na młodego zawodnika GKM spadła spora krytyka, a początkowe wieści o stanie zdrowia Holdera okazały się zbyt optymistycznie. Australijczyk doznał pęknięcia kręgu szyjnego i musiał pauzować przez prawie trzy miesiące.

Teraz Holder wrócił do tych wydarzeń. W swoich mediach społecznościowych podsumował sezon 2023, nie przebierając w słowach. W stosunku do Kacpra Pludry użył obraźliwego określenia.

- Sezon 2023 już za mną. Nie ma nawet za wiele o czym pisać. Szybko zostałem wyeliminowany przez bezużytecznego ku***a, który - jeśli mam być szczery - spier*** mi cały sezon. Ale bez obaw, wkrótce znów na siebie wpadniemy - napisał, dodając "mrugającą" emotikonę. - Podsumowując, mimo wszystko nieźle się bawiłem, kocham to g**** i nie mogę się już doczekać Australii kolejnego sezonu i tego, co przyniesie przyszłość.

Chris Holder po sezonie zamienił Unię Leszno i PGE Ekstraligę na pierwszoligową Arged Malesę Ostrów. Kacper Pludra został w GKM Grudziądz, ale już nie na pozycji juniora, a U24.