Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka i Elana nie mogą być zadowolone z inauguracji ligi

Tomasz Malinowski
Piłkarze i kibice Elany nie mogą być zadowoleni z inauguracji wiosennych rozgrywek. O piłkę walczą Radosław Mikołajczak (z prawej) z Michałem Sudolem.
Piłkarze i kibice Elany nie mogą być zadowoleni z inauguracji wiosennych rozgrywek. O piłkę walczą Radosław Mikołajczak (z prawej) z Michałem Sudolem. fot. Lech Kamiński
Niewielu spodziewało się tak mizernej inauguracji w wykonaniu Chojniczanki i Elany. Bardziej boli porażka, u siebie, torunian. Ale "Chojna" też zawiodła.

Elana Toruń - MKS Kluczbork

Kibice lepsi od piłkarzy

Elana miała komfortową sytuację. Grała u siebie, na dobrze przygotowanym boisku; wspierana przez najwierniejszych fanów. Poza pojedynczą przyśpiewką adresowaną PZPN kibice "zagrali" zdecydowanie lepiej od piłkarzy. Doping nie milkł przez 90 minut, interesująca była oprawa, za co reszta widowni nagrodziła oklaskami.
Piłkarzom gratulacje już się nie należały. Wiele zabrakło podopiecznym Mariusza Bekasa. Przede wszystkim koncentracji, płynności w grze i skuteczności. Były też błędy - indywidualny bramkarza Przemysława Kryszaka i graczy, którzy ustawili mur przy wolnym. Adrian Bartkiewicz, strzelec gola dla żółto-niebieskich, utratę 2. bramki potraktował jako wypadek losowy: - Wybraliśmy zły wariant, po strzale wyskoczyliśmy, a piłka uderzona była po ziemi.

Takie rzeczy się jednak w futbolu zdarzają. Bardziej w grze Elany doskwierały inne kwestie. Nie sprawdziło się kompletnie ustawienie Tomasza Rogóża, który zasilił Elanę, w środku pola. "Rogi", to typowy skrzydłowy i podczas sobotniego spotkania widać było gołym okiem, jak prawem grawitacji ściągało go w boczne sektory boiska. Pomocnik Elany nie skorzystał też ani razu z siły i celności swego uderzenia.

Elana nie miała w pierwszym meczu ligowej wiosny armat. Karol Lewandowski, a zwłaszcza Damian Sędziak dalecy są od normalnej dyspozycji. Obaj nie stanowili praktycznie zagrożenia. Trudno więc odmówić racji szkoleniowcowi, który na pomeczowej konferencji zauważył: - W skuteczności gry byliśmy słabsi od rywali.
Porażka z Kluczborkiem jest tym bardziej bolesna, że rywal zaprezentował w Toruniu niewiele. Unikał otwartej gry, obie bramki zdobył po ewidentnych prezentach. Te okoliczności powinny drużynę z Torunia tylko podrażnić przed kolejnymi występami.
Nie było pomysłu

Żadnym pocieszeniem dla Chojniczanki może być fakt, że sąsiedzi: Miedź, Chrobry czy Bytovia pogubili także punkty. Ale w Częstochowie to jednak podopieczni Grzegorza Kapicy byli faworytem do wygranej.

Źle rozegraliśmy to spotkanie - stwierdził nazajutrz po powrocie opiekun "Chojny". - Procentowa i to zdecydowana przewaga w posiadaniu piłki, nie przełożyła się na sytuacje. Bramkarz Rakowa miał niewiele okazji do wykazania się. Stworzyliśmy dwie, góra trzy sytuacje.

Skoro zespołowi zabrakło pomysłu na grę, niezbędnej w takim wypadku kreatywności, to zawsze jest szansa szukać bramki po stałych fragmentach.

- I w tym elemencie byliśmy beznadziejni - potwierdza Kapica. Pewnie dlatego nazajutrz trener zarządził rankiem trening, podczas którego zawodnicy doskonalili rzuty rożne i wolne.

Pod Jasną Górą egzamin zdał jedynie blok defesywny. Zawód sprawili gracze drugiej i przedniej linii. Poza tym trochę się spiętrzyly "nieszczęścia". Nie mógł na mecz pojechać Kacper Tatara (silne bóle zatok), nagła infekcja zwaliła z nóg Korola Gregorka, "Alex" Atanackovic przeżywał problemy gastryczne. Podczas meczu Pawłowi Posmykowi pękł łuk brwiowy.

Drużyna ma teraz niespełna tydzień, aby przeanalizować to co robiła źle. Potencjał jaki drzemie w zespole daje pewność, że do meczu z Tychami do zespołu wróci jakość do jakiej zdążył już wszystkich przyzwyczaić.
Rozdzierać szat nie ma powodu. W grupie zachodniej będzie się działo. A dla Chojniczanki i Elany jeszcze będzie normalnie. Może przepięknie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska