- Zgłaszam piętnaście pomysłów konkretnych działań - mówił Arseniusz Finster. - Można i trzeba to zrobić!
Za ważne Finster uznaje równoważenie dochodów i wydatków, tak by zadłużenie miasta spadło do 30 proc. Przypomnijmy, że taką sugestię podsuwał niedawno Marian Rogenbuk, szef komisji budżetu w Radzie Miejskiej, który podkreślał, że miasto musi się przygotować na przyjęcie unijnych funduszy w kolejnym ich rozdaniu.
Burmistrz uważa, że trzeba zadbać o harmonijny rozwój osiedli, by jednych nie faworyzować, a inne zaniedbywać. Obiecuje konsultacje. Chce, by rewitalizacja była permanentna i obejmowała nie tylko ścisłe centrum. Nadal zamierza wspierać oddolne inicjatywy, typu budowa Domu Dziennego Pobytu. - Nie ma odejścia od budowy Chojnickiego Centrum Kultury - dodaje.
Zapowiada nowe rozwiązania komunikacyjne w różnych częściach miasta plus walkę o obwodnicę zachodnią, a także powstanie fabryki i tysiąca miejsc pracy. W tym kontekście wraca do wniosku komisji budżetu i pytania o rezerwy terenów dla rozwoju inwestycji. Chce je pozyskać.
Przed kolejnym rozdaniem unijnych pieniędzy zdaniem burmistrza należy się zastanowić, jakie jeszcze inicjatywy można zgłosić i starać się o pieniądze na nie. Podtrzymuje wolę sprzedaży mieszkań komunalnych za 50 proc. ich wartości. To, co uda się dzięki temu zyskać, posłuży do oddłużenia miasta i na inwestycje.
Nie chce obniżania standardów, ale trzeba optymalizować wydatki. To przyczynek do tego, by zapowiedzieć likwidację spółki Centrum Park i powołanie zakładu budżetowego, który będzie miał swojej gestii wszystkie obiekty sportowe. W szkołach rewolucja na miarę XXI wieku - bez tradycyjnej tablicy i kredy.
Było też coś o sąsiadach. Ponieważ spaliło na panewce dwumiasto z Człuchowem, a nadal ten kurs nęci, więc trzeba przemyśleć relacje z tym miastem. Co do gminy Chojnice, nadal będzie partnerem, ale na pewno miasto nie będzie się już tak mocno angażować w inwestycje, takie jak port jachtowy czy most zwodzony.
Na uporządkowanie czeka gospodarka wodno-ściekowa, są zaszłości m.in. z deszczówką, ale na to potrzeba potężnego wsparcia.
W dyskusji pojawiły się wątki podjęte przez burmistrza. Mariusz Brunka podkreślał, że punkt ciężkości powinien spoczywać na funkcji społecznej i że potrzeba w Chojnicach rozszerzenia pola dla sfery prywatnej i organizacji pozarządowych. - Ludzie będą się bardziej identyfikowali z tym miastem - mówił.
O potrzebie partnerstwa przypominał też Marek Wituszyński. - Kiedy rozmawiam z ludźmi o problemach, to oni mi mówią, panie, po co to wszystko, przecież nasza władza wie, co z tym zrobić...Efekt? W domach palą śmieciami, nielegalnie zrzucają ścieki. Trzeba nad tym popracować.
Jacek Studziński dopominał się o więcej dla rodzin. O mieszkania, większy żłobek. - Nie wiem, czy nas stać na wielki dom kultury, który będzie generował trzy razy większe koszty - stwierdził. A Andrzej Gąsiorowski przypominał, że społeczeństwo się starzeje i jest coraz więcej niepełnosprawnych wokół nas...Trzeba o tym pomyśleć.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję