- Jak bardzo trzeba być zdesperowanym, żeby coś takiego zrobić? Nam nawet trudno to sobie wyobrazić - kiwa z niedowierzaniem głową Dorota Siekierka, współwłaścicielka firmy przewozowej z Nowej Dęby (woj. podkarpackie).
Nie dowierzali też zatrudnieni w tej firmie kierowcy, którzy sprawdzając stan techniczny autokaru po powrocie z Grecji, zajrzeli pod spód pojazdu. Gdy poświecili latarką, obok tylnego mostu scanii, w plątaninie przewodów hydraulicznych i wsporników, dostrzegli człowieka.
Italia? Nie, Polska!
- Italia? - zapytał przerażony mężczyzna, o twarzy czarnej od błota. - Italia? - ponowił pytanie, nie doczekawszy się odpowiedzi.
Kierowcy skontaktowali się z szefową. Powiedzieli, że pod autobusem znaleźli człowieka.
Czy chcesz poznać historię Yahiya? Kup jutro Gazetę Pomorską...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję