- Chcemy pozyskiwać więcej śmieci, a z nich więcej surowców wtórnych - mówi prezes Ekoskładu w Służewie

- Rozejrzał się pan już po gospodarstwie?
- Tak. W ciągu tych kilku tygodni od objęcia funkcji prezesa udało się pozyskać nowych kontrahentów. Powstała też koncepcja rozwoju składowiska.

- Dotychczas podobno nie był to złoty interes?
- Firma musi dostosować się do nowych przepisów, które wejdą w życie już w przyszłym roku, a które zmierzają do tego, by jak największa ilość odpadów trafiała na wysypisko, a nie do rowów i lasów, i aby odzyskiwać z nich surowce wtórne.

- Wielu mówi, że na śmieciach się zarabia, wskazują kraje, które na odpadach robią świetne interesy. Jak to jest u nas?
- Tu też można zarabiać na odpadach. Oczywiście pod warunkiem, że firma jest do tego przygotowana. Dlatego wspólnie z właścicielami musimy się zastanowić, w jakim kierunku ma pójść rozwój. Być może trzeba będzie się zdecydować na współpracę z innymi podmiotami, które pomogą w niezbędnych inwestycjach.

- Są takie firmy?
- Są. To firmy wyspecjalizowane, korzystające z innowacyjnych rozwiązań i nowoczesnych technologii. Wiedzą, na czym tu można zarobić.

- Na czym? Na odzyskanych plastikach, makulaturze, złomie?
- Nie tylko. Można na przykład pozyskiwać gaz, można produkować energię, no i pozyskiwać surowce wtórne. Szeroko rozumiany recykling to nie tylko droga do poprawy stanu środowiska naturalnego, ale i źródło dochodu. Na razie odzyskujemy surowce wtórne w kilkunastu procentach w stosunku do odbieranych odpadów.

- Pan wie, jak zmienić ten wskaźnik?
- Chcemy odwrócić proporcje. Chodzi o to, żeby góra śmieci w Służewie nie rosła. Zapoznałem radę nadzorczą spółki z moimi koncepcjami, ale nie chciałbym ujawniać ich, zanim nie dowie się o tym oficjalnie właściciel, czyli zarząd Związku Gmin Ziemi Kujawskiej. Nie chcę, by dowiadywał się z prasy, co mam zamiar tu robić.

- No, dobrze. To co już pan zrobił?
- Jak już wspomniałem, pozyskałem nowych kontrahentów, nawet spod Chełmży. Umowy są już podpisane. Dotychczas składowisko odbierało około piętnaście tysięcy ton odpadów rocznie, teraz będzie ich około dwadzieścia cztery tysiące. Nie po to, by rosła góra śmieci, tylko po to, by zastosowane rozwiązania do odzyskiwania surowców wtórnych były ekonomicznie opłacalne. Ruszyła sortownia odpadów, dzięki czemu zwiększyło się zatrudnienie, a my mamy co sprzedawać. Uruchomiliśmy myjnię do dezynfekcji samochodów przewożących śmieci, ogłosiliśmy przetarg na zakup dwóch niezbędnych nowych maszyn.

Ekoskład Przedsiębiosrtwo Użyteczności Publicznej Sp. z o.o. jest spółką, zarządzającą międzygminnym wysypiskiem śmieci w Służewie. Należy do Związku Gmin Ziemi Kujawskiej