Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcemy być widoczni

Rozmawiał Wojciech Giedrys
Mariusz Kluszczyński od początku maja jest szefem toruńskiego oddziału TVP
Mariusz Kluszczyński od początku maja jest szefem toruńskiego oddziału TVP Fot. Łukasz Fijałkowski
Rozmowa z Mariuszem Kluszczyńskim, kierownikiem toruńskiej redakcji TVP.

- Minął miesiąc, odkąd kierujesz toruńską redakcją TVP. Jakie zmiany udało ci się już wprowadzić?

- Jestem zwolennikiem metod ewolucyjnych, a nie rewolucyjnych. Pierwszy miesiąc to przede wszystkim poznawanie nowego środowiska. Ale są też działania, które w niedalekiej przyszłości powinny być już widoczne. Chcemy być jeszcze bardziej widoczni. Wkrótce, dzięki uprzejmości władz miasta i dyrekcji Dworu Artusa możliwe będą bezpośrednie relacje z Rynku Staromiejskiego. W ten sposób "wejścia na żywo" dziennikarzy na antenę regionalną i ogólnopolską, realizowane będą nie tylko ze studia, ale też z samego centrum miasta i nie trzeba będzie specjalnie angażować wozu satelitarnego.

- Czy Toruń jest bardziej widoczny na antenie regionalnej i ogólnopolskiej? Czy udało się zwiększyć liczbę materiałów z naszego miasta np. w "Zbliżeniach"?

- Toruń z pewnością jest widoczny na antenie regionalnej i ogólnopolskiej. Nasze materiały często pojawiają się na czołowych miejscach w regionalnym programie informacyjnym, trafiają też na antenę TVP INFO. Nasi dziennikarze są również współautorami materiałów realizowanych przez dziennikarzy "Wiadomości", "Panoramy" i "Teleexpressu".

- Czy planujecie jakieś akcje, eventy lub wydarzenia w naszym mieście? W jaki sposób chcecie trafić do torunian?

- Pierwsze z takich wydarzeń już można było obejrzeć na antenie TVP Bydgoszcz. W kwietniu przez cały dzień promowaliśmy na antenach: regionalnej i ogólnopolskiej Festiwal Nauki i Sztuki, a konkretnie rok astronomii. Szeroko relacjonowaliśmy Festiwal Teatralny Kontakt, w trakcie montażu jest reportaż dla TVP2. Zainaugurowaliśmy cykl Studio Lato, podczas którego w każdy weekend będziemy relacjonować widzom najciekawsze wydarzenia w regionie. Na początek zaproponowaliśmy widzom przekaz z toruńskiego "Śniadania na trawie". 22 czerwca startuje nasza nowa, letnia ramówka. Jednym z jej głównych punktów jest codzienne pasmo Cafe Lato. Tam również Toruń będzie obecny. I tu ważna informacja dla naszych widzów - nowa ramówka, to nowa pora głównego wydania "Zbliżeń". Teraz będziemy jeszcze szybsi - początek o godz. 17.30!

- Ile osób teraz pracuje w redakcji?

- W redakcji pracuje 14 osób, w tym 7 dziennikarzy (wśród nich 2 sportowych) i 3 operatorów kamery.

- W dyskusjach o toruńskiej redakcji TVP często powtarzała się kwestia sprzętu. Czy macie jego wystarczającą ilość? Jakie daje on wam możliwości?

- Sprzęt, w jaki wyposażona jest toruńska redakcja, w pełni pozwala nam na obsługę wszystkich istotnych wydarzeń w mieście. Studio zlokalizowane w toruńskiej redakcji pozwala nam łączyć się na żywo i przekazywać bezpośrednie relacje zarówno do Bydgoszczy, jak i do Warszawy.

- Jakie masz jeszcze plany w tym roku?

- Jeden z pomysłów, jakie chcemy zrealizować, to regularne, bezpośrednie transmisje mszy świętych z toruńskiej Bazyliki Katedralnej. Jesteśmy już po wstępnych rozmowach z przedstawicielami toruńskiego Kościoła. Do tej pory takie transmisje realizowane były w Bydgoszczy. Zależy nam, żeby w telewizji pokazywać również perły toruńskiej architektury sakralnej. Myślę, że będzie to możliwe już we wrześniu.

- Czy toruńska redakcja będzie mieć swój oddzielny serwis internetowy?

- Nie ma takiej potrzeby. W tej chwili wspólny toruńsko-bydgoski serwis internetowy jest aktualizowany na bieżąco. W planach jest odświeżenie wszystkich serwisów regionalnych oddziałów TVP. A propos internetu - nasi inżynierowie wkrótce będą montować na jednym z dachów kamerkę, z której cały czas będzie widać, to co się dzieje na rynku. Ten obraz będziemy wykorzystywali na naszej stronie, ale także na antenie.

- Czy przekształcenie oddziałów regionalnych w samodzielne spółki może jakoś zagrozić toruńskiej redakcji TVP? A może będzie to dla niej wzmocnienie?

- Czas pokaże, co nowa ustawa medialna będzie w praktyce oznaczała dla regionalnej telewizji.

- Skąd decyzja, aby przejść z radia do telewizji? W radiu pracowałeś sześć i pół roku. Co na początku było największym zaskoczeniem w pracy dziennikarza telewizyjnego?

- Lubię się rozwijać, a dla dziennikarza radiowego możliwość pracy w telewizji jest szansą rozwoju. Zaskoczenia? Telewizja to praca zespołowa. Na wspólny sukces pracuje tu wiele osób. I to zasadnicza różnica między pracą w radiu a w telewizji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska