Bydgoski UKW będzie sportowym centrum regionu

Inicjatywa UKW i Stowarzyszenia Absolwentów tej uczelni znalazła finał w miniony wtorek podczas spotkania w progach Copernicanum.

- Przeświadczeni, że tylko wspólne działanie może służyć zwiększeniu siły i wzmocnienia sportu kujawsko-pomorskiego, postanawiamy działać razem na rzecz rozwoju sportu w naszym regionie. Współpraca dotyczy rozwoju i doskonalenia sportowców zawodowych i amatorskich - czytamy w pakcie.

Jest się czym chwalić

Pakt pozwoli na szkolenie menadżerów i trenerów, a także rozwój sportowych pasji studentów. Jego realizacji mają pomóc studia wychowania fizycznego II stopnia i nowo otwarty Wydział Kultury Fizycznej, Zdrowia i Turystyki. Możliwość uzyskania od tego roku akademickiego tytułu magistra oraz nowa struktura podkreślają, jak ważną rolę pełni sport w UKW.

Bydgoski uniwersytet skończył właśnie 6 lat. Rozwija się dynamicznie, mając aspiracje do stania się wiodącą uczelnią całego regionu. Wyższa Szkoła Pedagogiczna, potem Akademia Bydgoska, a od 6 lat UKW od zawsze stawiały na sport.

- Mamy 43 lata tradycji, 6 wydziałów, 1200 pracowników, w tym 175 profesorów, 32 kierunki studiów, kształcimy co roku 15 tysięcy studentów, zaś ostatnio naliczyłem, że działamy w 22 różnych budynkach w mieście. Nasza uczelnia się rozbudowuje, wkrótce będzie stanowiła zwartą całość w centrum Bydgoszczy. Mówi się o nas nawet "Mały AWF". To nobilituje - nie krył Józef Kubik, ustępujący rektor, pod którego rządami uczelnia zaliczyła największy rozwój. - Mamy szansę stać się sportowym centrum regionu, dlatego chcemy pokazać co UKW może zrobić dla kujawsko-pomorskiego sportu - dodawał.

Centrum jak na drożdżach

Inicjatywa Paktu dla Sportu wyszła ze Stowarzyszenia Absolwentów UKW. Jego wiceprezes Elżbieta Krzyżanowska ogłosiła, że stowarzyszenie będzie co roku przyznawać statuetki "Chwała Zwycięzcom", aby podkreślić wagę sportu. Pierwsze otrzymali ubiegłoroczni mistrzowie świata z Zawiszy, studenci UKW: tyczkarz Paweł Wojciechowski (odebrał osobiście) i kajakarz Piotr Siemionowski (w jego imieniu uczynił to prezes Waldemar Keister).

Prezes stowarzyszenia Jerzy Serwiński przyznał: - Każda złotówka wydana na sport pozwala zaoszczędzić co najmniej 5 złotych, bo tyle trzeba wydać później na leczenie ludzi, którzy ze sportem nie mieli nic wspólnego czy na resocjalizację.

Pakt ma nakłonić środowisko sportowe w regionie do ściślejszej współpracy z UKW. Biorąc pod uwagę jak uczelnia dynamicznie się rozwija, trudno się temu dziwić.

Od pewnego czasu, przy wsparciu finansowym Urzędu Marszałkowskiego, przy Curie-Skłodowskiej (d. tereny Polonii) powstaje Centrum Edukacji Kultury Fizycznej i Sportu. Budowane lub przebudowywane są basen, hala sportowa, budynek dydaktyczny z laboratoriami badania wysiłku, hala szatniowo-magazynowo z halą sportów walki. W sumie do dyspozycji będzie 10 sal sportowych. Finisz zapowiadany jest na koniec roku, najpóźniej na kwiecień 2013. W planach jest także rewitalizacja kortów, boiska i budowa budynku edukacyjno-usługowego.

Mistrzów będzie więcej

- To wszystko będzie do dyspozycji studentów, ale nie tylko dla nich. Kupiliśmy profesjonalny sprzęt do naszych laboratoriów badania wysiłku fizycznego za 1,5 miliona złotych. Sportowcy będą mieli teraz wszystko do dyspozycji na miejscu - mówił prof. Mariusz Zasada, szef Wydziału Kultury Fizycznej, Zdrowia i Turystyki.

- Świetnie radzi sobie Klub Uczelniany AZS, mający znakomitych sportowców w kiku sekcjach. Zmieniamy zasady naboru, aby przyciągnąć do nas utalentowanych sportowców. Nie muszą już uciekać na inne uczelnie, bo u nas mogą zrobić studia magisterskie. Także nasze badania nad zdrowiem i wydolnością sportowców będzie można wykorzystać. Wierzę, że dzięki temu Bydgoszcz i Kujawsko-Pomorskie doczeka się wielu mistrzów świata czy medalistów olimpijskich - zapewnił Mariusz Zasada.