Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza w Toruniu po artykule o działalności firmy MackPol Eco-Expert; sprawa ma również tło polityczne

(WG), (KAT)
fot. Lech Kamiński
Nasz artykuł o działalności firmy MackPol Eco-Expert wywołał burzę w Toruniu. Sprawa ma również tło polityczne. Okazuje się, że firma ma być odpowiedzialna za stronę internetową Czasu gospodarzy.

"Wiedziałam! Tam panuje chory układ. W prawie każdej spółce miejskiej tak jest. Żenada". "Ten urząd i wszystkie spółki trzeba przewietrzyć na dobre". To pierwsze komentarze internatów portalu pomorska.pl na nasz wczorajszy artykuł o działalności firmy MackPol Eco-Expert.

Ujawniliśmy, że jej właściciel, Maciej Deperas jest jednocześnie kierownikiem handlowym w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Toruniu oraz prowadzi podobną działalność co miejska spółka. Zajmuje się m.in. organizacją konferencji ekologicznych, doradztwem komunalnym i zbiórką psich odchodów. Ostatnią z usług oferował spółdzielniom. Świadczy ją w Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej (monitoruje tam również zapełnienie śmietników) i SM Kopernik.

Ponadto firma organizowała ekologiczne konferencje, które wsparły m.in. Toruńskie Wodociągi. Deperas zaprzecza, by jego działalność była konkurencyjna dla MPO. Sprawę wyjaśnią władze MPO i prezydent. - Jeśli pracownik znajduje jakąś niszę w branży, w którą może wejść jego firma, powinien najpierw pójść z tym do prezesa, a nie na własną rękę prowadzić działalność - uważa Krystyna Dowgiałło, radna PO.

- Wiele mówi się obecnie o przejrzystości i uczciwości w sferze publicznej oraz konieczności przestrzegania pewnych standardów - mówi Tomasz Lenz, poseł PO. - Tymczasem w tym przypadku prawdopodobnie pogwałcona została podstawowa zasada - przyzwoitości. W mojej opinii sytuacja jest patologiczna, gdyż mamy do czynienia ze spółką miejską, a nie prywatnym przedsiębiorstwem. Władze miasta powinny natychmiast wyciągnąć konsekwencje z tej sytuacji.

Okazuje się, że sprawa ma też tło polityczne

Deperas od wielu lat działa w Toruńskim Międzyosiedlowym Porozumieniu Samorządowym, które w 2006 r. wysunęło kandydaturę Michała Zaleskiego na prezydenta Torunia. Organizacja jest jego politycznym zapleczem. Działają tam wiceszef rady miasta Andrzej Jasiński, radni Edward Wiśniewski oraz Roman Skibiński (wszyscy w klubie Czas gospodarzy).

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Kto da więcej za czasgospodarzy.pl?

- Od wielu lat kręci się przy Zaleskim - tak o Deperasie mówi osoba związana z Czg. - Jego awans w MPO to nie przypadek.

Tym razem też będzie pomagać w kampanii prezydenckiej. Jego firma dostała od stowarzyszenia TMPS zlecenie na obsługę strony www komitetu. Sprawdziliśmy: MackPol od dwóch lat jest właścicielem domeny internetowej czasgospodarzy.pl. Jak twierdzi, kupił ją na cele komercyjne. Przekonuje, że atrakcyjny adres sprzeda temu, kto da więcej. - Wykupiłem też inne podobne adresy: www.czasgospodarza.pl - mówi Deperas.

Pracownik MPO przekonuje, że na razie nie dostał żadnego zadania do wykonania w kampanii prezydenckiej. - Jeśli otrzymam, na pewno aktywnie wesprę Michała Zaleskiego, bo uważam, że to najlepszy prezydent.

Jasiński przedstawia jednak inną wersję: - Czasgospodarzy.pl na razie jest nieaktywny, ruszy, gdy tylko zostanie ogłoszony termin wyborów. Mamy prawo zlecać takie rzeczy, komu chcemy. Zleciliśmy obsługę strony akurat firmie jednego z członków naszego stowarzyszenia. To on, w ramach zarządu organizacji, ma pilnować internetu w nadchodzącej kampanii.

- Bardzo krytycznie oceniam politykę kadrową prezydenta Zaleskiego - mówi radny Krzysztof Makowski. - Wiele nominacji na stanowiska kierownicze znajduje swoją podstawę nie w kwalifikacjach, ale głównie we wcześniejszych powiązaniach z okresu kampanii wyborczej.

Radny wskazuje też na inny przykład, który poruszał na sesjach. - Czas gospodarzy albo Toruńskie Międzyosiedlowe Porozumienie Samorządowe wynajmowało na preferencyjnych warunkach miejski lokal - mówi Makowski. - Zostało to wykazane w dokumentach. Nie wiem, czy to wciąż trwa.

Rady nadzorcze pod lupę?

Według Makowskiego drobiazgowego przeglądu wymaga również skład rad nadzorczych miejskich spółek. - Pojawiają się tam osoby, które startowały z listy Czasu gospodarzy do rady miasta - wskazuje radny. - Część z nich nie jest powszechnie znanych z posiadanych kompetencji, doświadczenia czy kwalifikacji dających prawo pracy w radzie nadzorczej.

W radach nadzorczych zasiadają m.in. Janusz Żółtowski oraz Piotr Makaruk (obaj w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania), którzy startowali z prezydenckiej listy cztery lata temu. Pracę MPO nadzorował też obecny prezes tej spółki Piotr Rozwadowski, który jeszcze w ubiegłym roku był członkiem zarządu TMPS. Więcej o ludziach związanych z Czasem gospodarzy napiszemy w jutrzejszym wydaniu.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska