MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz - ratownik

MAREK WECKWERTH
Rybacy z jeziora Łebsko wycofali się z żądania od rodzin zmarłych kajakarzy z Bydgoszczy odszkodowania za zniszczone w czasie majowej akcji ratowniczej sieci.

Jest to wynik mediacji burmistrza Łeby. Włodarz tego pięknego nadmorskiego miasteczka stwierdził, że rybacy zrobili antyreklamę na całą Polskę i postanowił energicznie działać. Tak naprawdę nawet nie pochodzą z Łeby tylko ze wsi Żarnowska, leżącej nad jeziorem Łebsko.
- Pomysł rybaków obciążenia rodzin ofiar nazwałbym makabrycznym. Z powodów etycznych nie powinni tego robić - mówi burmistrz Andrzej Cyranowicz. - Nie wiem kto im to doradził i dziwię się, bo to przecież sympatyczni ludzie. Gdy wydarzy się jakaś tragedia, zawsze starają się pomóc rodzinom ofiar. Dlatego podjąłem się mediacji. Dziś mogę zapewnić, że rodzice młodych kajakarzy, którzy zginęli na jeziorze nie będą już niepokojeni i nie zapłacą za zerwane podczas akcji ratunkowej sieci.
Burmistrz wyjaśnił, że pozew - jeśli nawet został złożony w sądzie - zostanie wycofany. On sam będzie najpierw się starał odzyskać pieniądze (2,4 tys. zł) od służb uczestniczących w akcji ratowniczej. Jeśli się nie uda - stosowna kwota zostanie wyłożona z kasy miejskiej. Szef rybaków ze spółki "Sandacz" przeprosił za niefortunnie sformułowane żądania. Powiedział, że odzyskane pieniądze przeznaczy na cele charytatywne.
Przypomnijmy, że "Sandacz" żądał wyrównania strat za utracony sprzęt od służb uczestniczących w akcji ratunkowej. Nikt jednak nie poczuwał się do winy. Wtedy rybacy ogłosili swoje żądania wobec rodzin, których dzieci utopiły się.
Na początku maja br. w jeziorze Łebsko zginęło pięcioro młodych uczestników spływu kajakowego z Bydgoszczy. Wśród ofiar było rodzeństwo. Prokuratura Rejonowa w Lęborku umorzyła śledztwo nie znajdując podstaw do postawienia komukolwiek zarzutów. Przyczyną jednej z największych tragedii w historii polskiego kajakarstwa były trudne warunki pogodowe - bardzo wysoka fala i niska temperatura wody.
Chwała burmistrzowi! Nie dlatego, że uchronił nieszczęsne rodziny od wydatków (sam nie wierzy, aby sąd uznał rację rybaków), ale dlatego, że zachował się jak człowiek na stanowisku. Uśmierzył konflikt w zarodku, uratował Łebę przed kompromitacją i - co najważniejsze - spowodował, że rany rodzin nie będą już rozdrapywane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska