Pewien brodniczanin majstrował w swoim garażu. Przed wyjściem włączył do gniazdka wtyczkę od kuchenki elektrycznej, na której leżały różnego rodzaju przedmioty łatwopalne. Mężczyzna zamknął garaż i odszedł.
Po pewnym czasie czujni sąsiedzi dostrzegli kłęby dymu wydobywające się z garażu. Błyskawicznie wezwali strażaków. Po przyjeździe ratowników pojawił się także właściciel. Szybka akcja strażaków zapobiegła strawieniu przez ogień całego garażu.
Na szczęście spaleniu uległa tylko kuchenka elektryczna i zgromadzone przedmioty. Niefrasobliwy właściciel tłumaczył się strażakom, że pomylił wtyczki i przypadkowo włączył kuchenkę do prądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Michał Bajor o żonie i dzieciach. Mówi o biologii, żałuje tylko jednego [WIDEO]
- Jak mieszka i żyje Kayah? Apartament w Wenecji zapiera dech w piersiach
- 80-letni Rosiewicz ma żonę w wieku córki! Poderwał ją na wyborach miss
- Koncert Alicji Majewskiej na weselu nie dla każdego. Piosenkarka ma twarde warunki