MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bohater ćwierćfinału cierpi po meczach, ale już czeka na Betard. Przedpełski: - Półfinał to czysta karta

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Pięć lat temu For Nature Solutions Apator po raz ostatni pokonał Betard Wrocław. Teraz musi być lepszy w dwumeczu, aby awansować do finału PGE Ekstraligi. Pierwszy meczu w niedzielę na Motoarenie o godz. 19.15.

Trudno sobie wyobrazić trudniejszego rywala dla "Aniołów" w play off. Betard Wrocław w ostatnich sezonach czuje się na Motoarenie jak u siebie. Spójrzmy na historię bezpośrednich starć w ostatnich latach. W tym sezonie egzekucja: 38:52, dwa lata temu jeszcze gorzej: 36:54, w spadkowym sezonie 2019 41:49. Najlepszy wynik w tym okresie to remis 45:45 w sezonie 2022, gdy Betard bez Artioma Łaguty przeżywał kryzys i zajął tylko 5. miejsce w PGE Ekstralidze, a ostatniego zwycięstwa z wrocławianami musimy szukać w 2018 roku.

Czy znowu czarnym koniem dwumeczu okaże się Paweł Przedpełski? - Staram się cały sezon, czasami nie wychodzi, ale ostatnie zawody wypadły bardzo na plus. Chcę teraz dołożyć kolejne punkty dla drużyny w ważnych meczach. Wygrany mecz to praca całej drużyny. Gdy ja miałem słabszy moment sezonu, to inni dźwigali wynik. Walczymy wszyscy razem, mamy jeden cel - podkreśla żużlowiec.

Żużlowiec cały czas zmaga się z bólem kontuzjowanej w Gorzowie ręki. - Potrzebny jest czas, którego nie mam. Z dnia na dzień jest lepiej, choć po zawodach muszę swoje odcierpieć. Duża czasu poświęcam na rehabilitację i cieszę się, że nic ważnego w sezonie mnie nie ominęło. Teraz odpuściłem mecze w Szwecji i dobrze, że przed rewanżem z Betardem jest więcej czasu na odpoczynek - dodaje Przedpełski.

Jan Ząbik także podkreśla, że szansę na awans stworzy jedynie wysiłek całego zespołu. - Tak zbudowano ten zespół, żeby seniorzy wzięli ciężar na siebie. Na pewno więcej liczyliśmy ze strony juniorów, ale chcemy w play off coś z nich jeszcze wycisnąć. Z zawodnikami trzeba rozmawiać, pytać co im potrzeba, a najważniejsze, żeby uwierzyli w siebie. Niech każdy z zawodnik dołoży swoje do zwycięstwa, a we Wrocławiu wtedy powalczymy - nie kryje doświadczony szkoleniowiec.

- Półfinał to czysta karta. Przegraliśmy w tym sezonie z Betardem u siebie, ale to był jeden z pierwszych meczów w sezonie, czyli dawno i zapomnieliśmy już o tym. Najważniejsze, żeby wygrać domowe spotkanie. Ostatnie mecze dały nam wiele optymizmu, w parkingu zespół jest zgrany, fajna jest atmosfera, lepiej panujemy nad ustawieniami sprzętu - przekonuje Przedpełski.

Początek meczu For Nature Solutions Apator - Betard Wrocław w niedzielę o godz. 19.15.

Apator Toruń - Betard Wrocław: awizowane składy

  • For Nature Solutions KS Apator Toruń: 9. Patryk Dudek, 10. Wiktor Lampart, 11. Robert Lambert, 12. Paweł Przedpełski, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Mateusz Affelt, 15. Krzysztof Lewandowski
  • Betard Wrocław: 1. Piotr Pawlicki, 2. Daniel Bewley, 3. Artiom Łaguta, 4. Tai Woffinden, 5. Maciej Janowski, 6. Bartłomiej Kowalski, 7. Kevin Małkiewicz
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bohater ćwierćfinału cierpi po meczach, ale już czeka na Betard. Przedpełski: - Półfinał to czysta karta - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska