Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczne gospodarstwo w Białowieżynie w gm. Lipno. W gospodarstwie rolnym najważniejsze jest bezpieczeństwo!

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Leszek Olszewski
Leszek Olszewski Małgorzata Chojnicka
Właściwe przechowywanie substancji niebezpiecznych w gospodarstwie rolnym to podstawa. Paliwo, nawozy, środki ochrony roślin czy trutki na gryzonie stanowią realne zagrożenie, gdy się rozsypią, rozleją lub dostaną w niepowołane ręce.

Wprawdzie sezon na wykonywanie oprysków upraw dobiegł końca, ale nie zmienia to faktu, że w każdym gospodarstwie rolnym jakieś środki ochrony roślin pozostały. Nie można ich postawić byle gdzie, bo stanowią realne zagrożenie, gdyby się rozlały lub wpadły w dziecięce rączki. Powinny być przechowywane w szafce zamykanej na klucz, ustawionej w taki sposób, by nie istniało ryzyko, że się przewróci. Tak właśnie jest w gospodarstwie Leszka Olszewskiego w Białowieżynie w gm. Lipno, które na szczeblu wojewódzkim wygrało Ogólnokrajowy Konkurs na Bezpieczne Gospodarstwo Rolne. Jego organizatorem od 20 lat jest Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego przy współpracy z Ministerstwem Rolnictwa, Państwową Inspekcją Pracy, Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa i Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Każde gospodarstwo podlega wyjątkowo rygorystycznej ocenie. Wszystko musi być jak należy!

Metalowa szafa na środki ochrony roślin

- Środki ochrony roślin oraz środki ochrony indywidualnej do wykonywania oprysków przechowuję w dwudzielnej metalowej szafie, zamykanej na klucz – mówi Leszek Olszewski. – Obok mam pojemnik z piaskiem. Gdyby jakaś butelka wypadła mi z rąk i się zbiła, natychmiast mogę rozlaną ciecz zasypać piaskiem. To prosty sposób na uniknięcie zatrucia. Środki chemiczne kupuję na bieżąco, ale zawsze jakiś zastanie na przyszły sezon. Przechowuję go w metalowej szafie, podobnie jak trutki na gryzonie, i mam pewność, że nic się nie stanie. Pamiętam też o szkoleniach w zakresie stosowania środków ochrony roślin.

Gospodarstwo pana Leszka nastawione jest na produkcję mleka, a całość zbiorów przeznaczana jest na potrzeby hodowli. Stado liczy ponad 300 sztuk bydła – krów mlecznych, jałowic i cieląt. Przy tak dużym gospodarstwie nieodzowny jest zbiornik na paliwo wraz z dystrybutorem. Znajduje się on w zamykanej hali, do której nie mają dostępu osoby niepowołane. Mało tego, na zewnątrz budynku jest punkt przeciwpożarowy z taką długością węży, że są w stanie objąć wszystkie zabudowania gospodarcze. Tak się szczęśliwie złożyło, że w pobliżu gospodarstwa znajduje się hydrant.

Szczególnie ważna ochrona dróg oddechowych

- Oceniając gospodarstwo pod kątem zagrożeń, mamy specjalną listę kontrolną dotyczącą stosowania w produkcji rolniczej substancji niebezpiecznych – wyjaśnia Justyna Politowska, st. inspektor ds. prewencji wypadkowej, rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego w Placówce Terenowej KRUS w Lipnie. – Szczególną uwagę zwracamy na używanie środków ochrony indywidualnej. Podczas organizowanych w tym roku konkursów dla rolników, nagrodami były zestawy do ochrony dróg oddechowych. Na szczęście, nie odnotowaliśmy żadnego wypadku z udziałem substancji niebezpiecznych.

W przypadku obchodzenia się z substancjami niebezpiecznymi rolnik musi chronić siebie i otoczenie, nie zapominając o ochronie środowiska. Od środków chemicznych nie ma już odwrotu, ale trzeba stosować je we właściwy sposób. Wtedy są bezpieczne.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska