Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Batalia o każdy centymetr hotelu?

Wojciech Giedrys
fot. Lech Kamiński
Między firmą L&P a magistratem nie ma zgody co do wysokości hotelu z czterema gwiazdkami, który ma powstać na terenie Wodnika. Inwestor chce podwyższyć obiekt.

Pokoje przytłoczą gości

Przypomnijmy: 2,6-hektarowy teren u zbiegu Bulwaru Filadel-fijskiego i ul. Popiełuszki bydgoska firma L&P kupiła od miasta w lutym ub.r. za ponad 13 mln zł. Na tej działce nie obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego.

Są jednak wydane warunki zabudowy, które nie pozwalają m.in. na budowę obiektów handlowych powyżej 2 tys. m kw. Oprócz tego budynki nie mogą być wyższe niż 10 m od strony Wisły i 14 m - od Bulwaru Filadelfijskiego. To ostatnie ograniczenie może pokrzyżować plany inwestorowi.

- Chcemy wystąpić do Urzędu Miasta o zmianę warunków zabudowy - mówi Marcin Szymański, prezes L&P. - Gdyby budynek, który chcemy postawić, liczył tylko 14 metrów wysokości, uzyskalibyśmy bardzo niskie pokoje. Nie odpowiadałyby one standardom, które są wymagane dla hoteli z czterema gwiazdkami. Musimy więc podwyższyć kondygnacje, aby nasi goście nie czuli się przytłoczeni w pokojach.

We wstępnych rozmowach z miastem L&P sugerowało, że budynek trzeba podwyższyć o trzy metry. Jak się dowiedzieliśmy, na taką propozycję nie zgodziła się Mirosława Romaniszyn, zastępca miejskiego konserwatora zabytków. W ubiegłym tygodniu nie udało się nam jednak z nią skontaktować. Obecnie przebywa na urlopie.

O trzy metry za dużo

- Trzy metry to stanowczo za dużo. Taka wysokość odpowiada jednej kondygnacji - uważa Adam Popielewski, architekt miasta. - Próbujemy znaleźć kompromis między oczekiwaniami konserwatora a potrzebami inwestora. Musimy sobie uzmysłowić, co jest niezbędne, aby zaprojektować hotel czterogwiazdkowy, a co niepotrzebnie zwiększy jego rozmiar.

Ustalą to projektanci z firmy CKK Architekci, który przygotowują dokumentację hotelu.

- Konserwator obawiała się, że hotel będzie wyrastał ponad linię drzew - mówi Szymański. - Z naszej symulacji wynika, że nie stanie się to nawet po podwyższeniu obiektu. Póki co ze strony miasta mamy przychylność. Nie chcemy stawiać zbyt wysokich żądań, ale zależy nam też na tym, by nasze pokoje były przyjazne dla gości.

Budowa hotelu, który ma liczyć cztery kondygnacje i ok. 4,2 tys. m kw. powierzchni użytkowej, może ruszyć w połowie br. Obecnie trwają jeszcze prace nad projektem.

Kary będą wysokie

To będzie potężny obiekt, w którym znajdzie się ok. 150 pokoi, restauracja, spa oraz dwa baseny - otwarty i zamknięty - o pow. 600 m kw., które powstaną w środku kompleksu. Przewidziano także parking podziemny. Całość musi być gotowa do końca 2010 r. Taki warunek firmie L&P postawiło miasto.

Jeśli spółka przekroczy ten termin, będzie musiała zapłacić 20 tys. zł kary za każdy miesiąc opóźnienia. Po sześciu miesiącach stawka wzrośnie do 50 tys. zł. Magistrat może też rozwiązać umowę z firmą i zażądać 2,5 mln zł kary, jeżeli ta nie wybuduje choćby jednego z wymaganych basenów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska