MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Basia Drążkowska oczarowała nas tangiem

MARIA EICHLER
Basia Drążkowska podczas koncertu w auli starego ogólniaka
Basia Drążkowska podczas koncertu w auli starego ogólniaka Maria Eichler
W tym tygodniu kolejne atrakcje Dni Kultury Francuskiej, a kto był na koncercie inaugurującym, na pewno nie żałował.

Bo też było to wydarzenie. Do Chojnic przyjechała Barbara Drążkowska, która pierwsze kroki stawiała w miejscowej Szkole Muzycznej. Dziś jest wybitną pianistką, która koncertuje na całym świecie, grając z najlepszymi i dla której piszą utwory najwybitniejsi współcześni twórcy. Przyjechała do nas prosto z Warszawskiej Jesieni, a już za chwilę zbiera się w drogę, bo czeka ją półtoramiesięczne tournee po Chinach. I do końca roku nie zobaczymy jej w Polsce.

- Ale być może zagram tu za rok - śmieje się pianistka. - Może wtedy na Dni Kultury Francuskiej przygotuję coś francuskiego.

Przeczytaj także: Jak było na Dniach Kultury Japońskiej w Chojnicach? [zobacz zdjęcia]
Basia mieszka teraz w Antwerpii. Kiedy nie koncertuje, zagląda do pobliskiego kościółka i tam śpiewa! Bo w czasach szkolnych, gdy jeszcze była w Chojnicach, lubiła także śpiewanie. Dziś rzadko ma do tego okazję.

- Oj, jak ja dawno tutaj nie grałam - westchnęła, siadając do fortepianu w auli Liceum Ogólnokształcącego im. Filomatów Chojnickich. - Chyba ostatnio na konkursach piosenki francuskiej...

A potem porwała słuchaczy w świat argentyńskiego tanga, nie tylko prezentując wybrane przez siebie utwory Astora Piazzolli, ale też komentując je i opowiadając o tangu i jego fanach. - Jak ktoś chce tańczyć, zapraszam - zachęcała, ale słuchacze woleli pozostać przy stolikach - na ten wieczór pięknie udekorowanych i nęcących winem i słodkościami. W niemal kawiarnianej aurze można było posłuchać utworów Igora Strawińskiego, Erica Satie i Johna Cage'a. - Za partyturę Cage'a zapłaciłam w Londynie bajońskie sumy - śmiała się Basia. - Zdziwicie się państwo, jak ona wygląda, bo puszczę ją w ruch. A Satie jest nie do dostania, więc spisywałam nuty z YouTube.

Na koniec było coś najsmutniejszego pod słońcem, czyli polski akcent w światowym tangu. - To zupełnie odrębny podgatunek tanga, bardzo ceniony zresztą - wyjaśniała pianistka. - Takie nazwiska, jak Petersburski, Gold czy Wars bardzo się liczą.
Gdy popłynęły pierwsze dźwięki "To ostatnia niedziela", wszystkim zrobiło się bardzo błogo...

A już w sobotę ciąg dalszy Dni Kultury Francuskiej - z rozstrzygnięciem konkursu literackiego i koncertem z piosenek Edith Piaf.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska