Bartosz Zmarzlik - tak mieszka i żyje mistrz świata na żużlu. "Jest to moje miejsce na ziemi"

Bartosz Zmarzlik urodził się 12 kwietnia 1995 roku w Szczecinie. Ma więc zaledwie 28 lat.

Od dziecka kochał motoryzację. Najbardziej kręciły go motocykle.

- Wszystko zaczęło się w 2002 roku. Razem z bratem poszedłem na pokazówkę i zobaczyłem, jak rówieśnicy jeżdżą i bawią się motocyklami. Nasze dzieciństwo wyglądało wiec tak, że nie graliśmy w piłkę, a jeździliśmy na motorach - opowiadał w programie "Pytanie na śniadanie" Bartosz Zmarzlik.

Miał zaledwie 15 lat, gdy zdobył swoje pierwsze medale. Wraz ze swoją drużyną Stali Gorzów Wielkopolski zdobył złoto na młodzieżowych mistrzostwach Polski oraz Ludzie Juniorów. Do tego dołożył brązowy medal indywidualnie. Jako 16-latek jeździł już też w lidze szwedzkiej. I to z sukcesami.

O tym, że Bartosz Zmarzlik to niezwykły talent, przekonaliśmy się w 2012 roku. Wówczas z dziką kartą wystartował w Grand Prix Polski i zajął wysokie, trzecie miejsce. Był wówczas najmłodszym zawodnikiem w historii żużla, który stanął na podium tych zawodów. Miał wtedy zaledwie 17 lat.

A potem posypały się kolejne trofea. Dziś do najistotniejszych należą cztery tytuły mistrza świata.

Brat Bartosza Zmarzlika, Paweł, również był żużlowcem. Dziś jest jednym z mechaników mistrza świata.

Od 2011 roku Bartosz Zmarzlik jest w związku z Sandrą. Para ślub wzięła jednak dopiero w 2022 roku. 18 listopada obchodzić będą swoją pierwsza rocznicę. Mają 2,5-rocznego synka Antoniego.

Bartosz Zmarzlik mieszka w Kinicach, małej miejscowości w województwie zachodniopomorskim.

- Jest to moje miejsce na ziemi. Tak czuję. To jest moja oaza spokoju - wyznał Bartosz Zmarzlik w programie "Pytanie na śniadanie"

W Kinicach się wychował i postanowił, że tutaj założy swoja rodzinę. W ładny dom nad jednym z licznych jezior w okolicy. Ma też przepiękny ogród oraz własny staw.

- Czuję się tutaj szczęśliwy i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej - zdradził.

Czuje się szczęśliwym człowiekiem, bo ma rodzinę, którą kocha i pracę, w której się spełnia.

- Jeżeli pracujesz, ale to kochasz, to nie czujesz, że pracujesz - stwierdził Bartosz Zmarzlik.