Zatrzymajmy tę falę!

Coraz więcej firm na rynku boryka się z problemem braku rąk do pracy. Nie ma fachowców z różnych branż, także wysoko wykwalifikowani pracownicy wolą pracować za wyższą pensję za granicą. Zdaniem ekspertów Konfederacji Pracodawców Polskich 14 proc. polskich przedsiębiorców ma problemy ze znalezieniem specjalistów - zarówno inżynierów, jak i wykwalifikowanych pracowników. Ludzi do pracy brakuje w co piątej firmie z branży budowlanej, u co czwartego producenta mebli i w co trzeciej spółce działającej w przemyśle drzewnym. Mimo tego z 15 proc. stopą bezrobocia w Polsce plasujemy się pod tym względem w niechlubnej czołówce krajów Unii Europejskiej. - Na rynku pracy obserwujemy więc dwa skrajne - i wydawać by się mogło sprzeczne - zjawiska - komentuje Andrzej Malinowski, prezes Konfederacji Pracodawców Polskich (na zdjęciu). - Podstawowym zadaniem jest teraz stworzenie instytucjonalnych rozwiązań, które umożliwią pracownikom stałe podnoszenie kwalifikacji. Jest to bardzo istotne zadanie przed którym stoi nasze państwo. Nie można zakładać, że problem ten rozwiążą pracodawcy bezpośrednio zainteresowani pozyskiwaniem wykwalifikowanej kadry. Pracodawcy coraz częściej poszukują pracowników do wykonania konkretnego zadania czy projektu. Umowa o pracę na czas nieokreślony staje się coraz mniej popularna. Pracodawcy coraz częściej wykorzystują elastyczne formy zatrudnienia. Mobilni i stale dokształcający się pracownicy nie będą się obawiali takich właśnie rozwiązań, np. pracy na czas wykonania określonego zadania, czy pracy tymczasowej. Dlatego sytuację na rynku pracy poprawić może spójny system edukacji ustawicznej - uważa Andrzej Malinowski.