Platforma w ataku

Grunt jest, budowy nie będzie

Walka przedwyborcza zaostrza się. Sztab wyborczy Platformy Obywatelskiej w Grudziądzu położył na stół dokumenty, które świadczą - jak twierdzą oponenci prezydenta Grudziądza - o celowym zniechęcaniu niektórych inwestorów.

Mieszkańców Lotniska zmartwi to, że zarząd Tesco wstrzymał prace projektowe przy budowie marketu przy ul. Nauczycielskiej i Kustronia. - Wskutek niepoważnego traktowania tego inwestora przez władze Grudziądza - mówił wczoraj na konferencji prasowej Marek Sikora ze sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej - budowa Tesco miała kosztować 3,9 mln zł. Prezydent Grudziądza zażądał od Tesco inwestycji towarzyszących za 2,5 mln zł! Zwykle inwestor buduje coś dodatkowo dla miasta za 10 procent wartości inwestycji. Dlaczego nagle Grudziądz chce gestu Tesco w postaci dodatkowych inwestycji aż za 60 proc. wartości budowy całego marketu! Szefowie Tesco Polska uznali, że jak wybudują za około 560 tys zł to będzie i tak wyjątkowo dużo.

Pomoc wojewody

Wobec tego prezydent Grudziądza 4 kwietnia br. odmówił Tesco pozwolenia na budowę. Tesco już wykupiło grunt na Lotnisku i zamiast szybko budować, musiało wynająć prawników. Odwołało się do wojewody. Ten uchylił decyzję prezydenta Grudziądza odmawiającą pozwolenia na budowę. - Skoro prezydent musiał zgodzić się na tę budowę, to "zażył" Tesco z innej beczki: pismem, że miasto jednak oczekuje od Tesco dodatkowych inwestycji za ...2,5 mln zł! - objaśnia Robert Malinowski, kandydat PO na urząd prezydenta Grudziądza.

Market stop!

Władze miasta musiały spuścić z tonu, zgodziły się na mniej (podobno w granicach 800 tys. zł) i podpisały porozumienie. Zarząd Tesco w Warszawie powiadomił centralę w Londynie i wstrzymano inwestycję na Lotnisku.

- Jeśli wstrzymali, to nie z winy miasta - twierdzi rzecznik prezydenta Cezary Oracki - bo przecież 31 lipca porozumienie z Tesco podpisaliśmy. A dwa różne pisma z jednego dnia? Pierwsze było wyjściowe - przygotowane na spotkanie 31 lipca, a drugie powstało po rozmowach i nowych uzgodnieniach. Chcieliśmy od bogatego inwestora uzyskać jak najwięcej dla mieszkańców Lotniska. Za jaką kwotę Tesco miało ostatecznie wybudować obiekty towarzyszące, dokładnie nie wiem.

Chodziło o małe rondo i układ dróg przy ul. Nauczycielskiej i Kustronia (osiem kosztownych przedsięwzięć) oraz sygnalizację świetlną i chodnik do kościoła na Strzemięcinie

Marek Sikora i Robert Malinowski z PO zapowiedzieli, że poseł tej partii skieruje sprawę do prokuratury. Z zarzutem, że władze miejskie faworyzują firmę Rank Progress budującą Carrefour i Praktikera, której także przeszkadzał TOP z Torunia, mający budować Multikino przy ul. Piłsudskiego. A zrezygnował, bo wskazany mu przez miasto teren multikina nie przewiduje. Kłody rzucane pod nogi Tesco i TOP-owi świadczą, zdaniem liderów grudziądzkiego PO o silnym lobbingu władz miasta na rzecz jednej firmy.