Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobudzik na dzień dobry

Krzysztof Kochanowicz
Wczoraj od samego rana ciszę mieszkańców ulicy Armii Krajowej zakłócał alarm jednego z samochodów zaparkowanych na chodniku. "Wył" kilka godzin. - To jest nie do zniesienia. Czemu policja nie zadba o spokój mieszkańców? - pyta wzburzona Czytelniczka.

- Po kilkugodzinnym "wyciu", około ósmej rano pojawili się policjanci, którzy pytali domowników, czyj jest ten samochód. To policja nie ma innych metod by to sprawnie ustalić? Szukanie właściciela tym "systemem" może trwać cały dzień! - żali się "Pomorskiej" mieszkanka kamienicy, przy ul. Armii Krajowej. - Tak dba się o spokój mieszkańców?

Jak się okazało mundurowi nie mieli żadnych problemów z ustaleniem kto jest właścicielem auta. Gorzej było z jego znalezieniem w kamienicy, która ma kilka wejść, z różnych stron ulicy.

- Pierwszy sygnał o tym incydencie otrzymaliśmy około godziny ósmej - mówi "Pomorskiej" nadkom. Krzysztof Hermański, naczelnik Sekcji Prewencji. - Policjanci właściciela samochodu nie zastali jednak w domu i na tym skończyła się interwencja. Po godzinie dziesiątej, ponownie (po interwencji "Pomorskiej" - red.) wysłaliśmy patrol, który tym razem dotarł do właściciela. Sprawa skończyła się na pouczeniu, ponieważ działanie było nieumyślne.

Jak się dowiedzieliśmy, kilkugodzinne wycie alarmu, które obudziło mieszkańców pobliskich domów spowodowane było awarią sieci elektrycznej w samochodzie. Właściciel został pouczony, a auto naprawione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska