Choć zawodnicy, trenerzy i działacze zapewniają, że bydgosko-toruńskie spotkania traktują jak każdy inny mecz, kibice wiedzą swoje. Dla nich nie ma ważniejszego meczu w sezonie. Tak jak zawodnicy, część fanów specjalnie przygotowuje się do tego spotkania. Flagi klubowe, serpentyny i trąbki już jednak nie wystarczają. Kibice z toruńskiego fan klubu, przed pierwszym tegorocznym meczem, wykupili w centrum Bydgoszczy (blisko stadionu Polonii) miejsce na billboardzie. Na specjalnie przygotowanych plakatach z dumą obwieścili, kto jest górą w dotychczasowych potyczkach obu klubów.
Kibice z Polonia Bydgoszcz Net Fans nie pozostaną im dłużni. Na stronie www.pbnf.prv.pl zamieścili film zapowiadający derby zwycięskie dla Polonii.
Głośno i kolorowo
- To nie wszystko, ale reszta będzie niespodzianką - zapowiada Kamil Podgórski, wiceprezes PBNF. - Spotkania z sąsiadami zawsze traktujemy prestiżowo. Toczymy rywalizację z toruńskimi kibicami: kto lepiej wspiera swoją drużynę. I tym razem nie zabraknie nas w Toruniu. Zabierzemy ze sobą wszystko, co jest potrzebne do kulturalnego dopingu. Będzie głośno i kolorowo. Ilu nas tam będzie? Sektor nie wystarczy!
Emocji na trybunach, lecz przede wszystkim na torze, na pewno nie zabraknie. Mecz toczyć się będzie przecież nie tylko o prestiż na Pomorzu, ale o trzy duże punkty.
Dla obu klubów ten mecz może okazać się kluczowy. Batalia o miejsce w czołowej czwórce ekstraligi po rundzie zasadniczej wchodzi bowiem w decydujący etap. Na razie, w lepszej sytuacji są torunianie. Gospodarzy sobotniego meczu zadowoli zwycięstwo.
- Nie oddamy jednak za darmo bonusa, stać nas na odrobienie strat - zapewnia trener "Aniołów" Jan Ząbik.
W Bydgoszczy Budlex/Polonia triumfowała 54:36. Jeżeli torunianie zdołają wygrać wyżej, będą niemal pewni miejsca w pierwszej czwórce. Jednocześnie podopieczni Zdzisława Ruteckiego te szanse zminimalizują prawie do zera.
Dla bydgoskich żużlowców derby to także jedna z ostatnich szans na zwycięstwo wyjazdowe. A biorąc pod uwagę porażkę na własnym torze z Unią Tarnów, to może okazać się niezbędne. Przed wczorajszą kolejką bydgoszczanie tracili, co prawda, tylko dwa punkty do drugiego miejsca, ale z czołowych ekip mają najmniej korzystny terminarz. Jeżeli nie wygrają w Toruniu, to szansę będą mieli chyba jeszcze tylko w meczu z Unią Leszno.
Liczą na juniorów
Faworytem sobotniego meczu są gospodarze, którzy - nie licząc pierwszego meczu z Atlasem - w pozostałych spotkaniach na własnym torze wygrywali pewnie. Ich atut to wyrównany skład. O ile na wyjazdach w zespole brakuje choć jednej gwiazdy, o tyle u siebie wszyscy punktują bardzo dobrze. W coraz lepszej dyspozycji są juniorzy Adriany. Dotyczy to zwłaszcza Karola Ząbika, którego punktów zabrakło w kilku meczach. Teraz zawodnik zapowiada, że wystartuje więcej niż dwa razy, jak to ostatnio bywało.
Na co mogą liczyć poloniści? Sytuacja trenera Zdzisława Ruteckiego jest trudna. Jego podopieczni jeżdżą w tym sezonie "w kratkę", a co gorsza, w największym stopniu zawodzą liderzy zespołu. Na nic zdały się nawet nieliczne świetne występy Roberta Sawiny, bo akurat wtedy punkty gubili Piotr Protasiewicz czy Andreas Jonsson. W miarę równą dyspozycję prezentują jedynie Robert Kościecha i Krystian Klecha. Ten pierwszy to wychowanek toruńskiego klubu, który spotkania z Adrianą zawsze traktuje prestiżowo. Problem w tym, że w ostatnich sezonach raczej mu one nie wychodziły.
Ciężkie zadanie czeka na pewno juniorów Budleksu/Polonii. Akurat w tym meczu najlepszym z nich może być Marcin Jędrzejewski, który bardzo lubi startować na toruńskim torze. Przed rokiem właśnie w grodzie Kopernika był o krok od podium Indywidualnych Mistrzostw Polski juniorów.
3 maja w bydgoszczy
Budlex/Polonia - Adriana 54:36
POLONIA: Protasiewicz 13+1 (3,3,3,3,1), Sawina 3+1 (2,1,0,-), Kościecha 10 (3,1,3,1,2), Klecha 6 (1,d,1,3,1), Jonsson 7+1 (3,1,2,1), Sajfutdinow 7 (3,3,0,1), Buczkowski 8+1 (2,1,2,3).
Adriana: Pedersen 4+1 (1,2,1,d), Iversen 9 (0,3,3,0,3), Dryml 3+1 (2,d,1,w), Słaboń 8 (0,2,2,2,2), Jaguś 9 (2,2,2,3,d,0), Ząbik 0 (0,0,0), Miedziński 3 (1,0,2).
Dla kibica
Cały czas można kupować wejściówki na sobotni mecz. Dziś można je nabyć w budynku klubowym przy ul. Fałata (godz. 10.00 - 14.00). W dniu meczu kasy przy stadionie otwarte będą od godz. 14.00.
Ceny: trybuna główna - 38 zł., sektor od startu do pierwszego łuku - 28 zł., sektor na pierwszym łuku - 23 zł., pozostałe miejsca - 18 zł, program - 2 zł.
Mecz rozpocznie się o godz. 19.00.
Bezpośrednie relacje w toruńskim i bydgoskim Radiu GRA oraz Polskim Radiu PiK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu