Dużo kasy dla "pośredniaka"

W piątek późnym popołudniem do "pośredniaka" dotarło pismo potwierdzające przyznanie 1,5 mln zł ministerialnej dotacji na realizację dwóch projektów aktywnego zwalczania bezrobocia.

Co za te pieniądze?

Tomasz Pacuszka, dyrektor PUP-u wylicza: stworzenie 100 miejsc pracy w ramach prac interwencyjnych, 100 miejsc pracy w ramach staży i przygotowań zawodowych, 50 miejsc pracy w ramach robót publicznych, 50 dotacji dla bezrobotnych, którzy chcą otworzyć własny biznes.

- Projekty te charakteryzują się bardzo wysoką efektywnością zatrudnienia. To oznacza, że wiele osób, po okresie dofinansowywania przez PUP, znajdzie stałą pracę - mówi Pacuszka.

Zdobycie ministerialnej dotacji to jednak dopiero

połowa sukcesu.

Teraz trzeba jeszcze do współpracy namówić grudziądzkie firmy, które będą chciały zatrudniać bezrobotnych. Przez pół roku z finansową pomocą "pośredniaka", a później już za własne pieniądze i na okres, który sięga dwóch lat. - Z tym nie będzie problemów, bo__pracodawcy dosłownie biją się o pracowników, których koszty zatrudnienia częściowo pokrywamy z funduszy ministerialnych oraz unijnych - przekonuje Pacuszka, - jestem przekonany, że konkursy na organizację takich form zwalczania bezrobocia uda się rozstrzygnąć bardzo szybko i wiele osób pracę rozpocznie już w maju.

Z różnych form pomocy za pieniądze otrzymane z ministerstwa skorzystać będą mogli bezrobotni bez względu na wiek i czas pozostawania bez pracy.

Na rozpatrzenie czekają

kolejne wnioski przygotowane przez PUP, a opiewające na kwotę 1,3 mln zł.

- Łącznie na aktywne zwalczanie bezrobocia w tym roku pozyskaliśmy już 15 mln zł. Pod tym względem to bardzo dobry rok - ocenia dyrektor Pacuszka.