Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach na wyjeździe

(jp)
W środę mecz KSŻ Krosno - GTŻ Grudziądz. Gospodarze liczą na pierwsze zwycięstwo w sezonie, goście na odwrócenie passy wyjazdowych pogromów.

Na razie grudziądzanie dwa razy skompromitowali się na obcych torach. Najpierw przegrali z ZKŻ Zielona Góra 16:74, a potem z Intarem Ostrów 20:70. Gorzej być już chyba nie może, bo to dwa zdecydowanie najmocniejsze zespoły w I lidze.

- Teraz przed każdym meczem wyjazdowym będę miał duże obawy o wynik. Aż się boję odbierać telefony od dziennikarzy - przyznaje Zbigniew Fiałkowski, prezes GTŻ. - Z drugiej strony zespół z Krosna jest niewątpliwie słabszy i po cichu można liczyć na korzystny wynik.

Trener Jerzy Budzeń po słabszych meczach zdecydował się na zmiany kadrowe. W drużynie tym razem nie znalazł się Tomasz Bajerski, który w 12. tegorocznych wyścigach zdobył 10 punktów. Dla "Bajera" to kolejne niepowodzenie, bo niedawno stracił miejsce w składzie angielskiego Peterborough. Wolne dostał także Paweł Staszek. Ubiegłoroczny lider GTŻ w tym sezonie nie może się jak na razie odnaleźć. Grudziądzanie nie zdecydowali się również powołać na mecz w Krośnie Miroslava Fencla, a Patrik Linhart pauzuje z powodu kontuzji.

Dla KSŻ będzie to dopiero trzeci mecz w sezonie. Krośnianie w jednej kolejce pauzowali, a mecz ze Startem Gniezno został odwołany po opadach deszczu. W dwóch dotychczasowych spotkaniach podopieczni Rafała Wilka doznali dwóch porażek. Na inaugurację rozgrywek ulegli na wyjeździe TŻ Lublin 30:60, a w minioną niedzielę na własnym torze okazali się słabsi od ZKŻ Zielona Góra (36:54).

Wśród gospodarzy doskonale spisał się Rafał Wilk, który jest jednocześnie trenerem zespołu. Doznał tylko dwóch porażek z Kevinem Wolbertem i Grzegorzem Walaskiem. On z pewnością będzie najgroźniejszym przeciwnikiem jeźdźców GTŻ. Liderami KSŻ są także doświadczeni Rafał Trojanowski (pozyskany z Marmy Rzeszów) i Robert Wardzała, który dotąd był rezerwowym w Unii Tarnów. W kadrze KSŻ jest także czterech obcokrajowców, ale w środę na torze prawdopodobnie pojawią się jedynie dwaj juniorzy: Słowak Martin Vaculik i Czech Martin Malek (w odwodzie są jeszcze Adrian Rymel, Siergiej Jeroszin i Maksim Karajczencew).

- Mimo wysokich porażek GTŻ we wcześniejszych meczach wyjazdowych nie lekceważymy tego zespołu. Liczymy jednak na pierwsze zwycięstwo, na własnym torze nasza drużyna powinna być lepsza - mówi kierownik KSŻ Krzysztof Mosoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska