Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiad, a nie wróg

Rozmawiała I Fot. Marietta Chojnacka
z Beatą Marzec autorką książki o mniejszości niemieckiej w powiecie sępoleńskim

     - Skąd zainteresowanie mniejszością niemiecką?
     - Studiowałam w Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupsku współczesne stosunki międzynarodowe na wydziale filologiczno-historycznym. Na seminarium zainteresował mnie temat związany z mniejszością niemiecką. O tym, że zajęłam się powiatem sępoleńskim, zdecydowało miejsce zamieszkania. Chciałam pokazać, że Sępólno to nie tylko dyskoteka "Terminal", bo takie - niestety - skojarzenie nasuwa się wszystkim, gdy powiem, gdzie mieszkam. Wpływ miały też losy rodziny. Moja prababka była Niemką, której rodzina została przeniesiona podczas kolonizacji w okolice Sępólna. I tu została.
     - Lata 1920-1939 dla powiatu sępoleńskiego to bardzo ciekawy czas...
     - Mało kto wie, że właśnie międzywojenny powiat sępoleński po powiecie bielskim na Śląsku był najbardziej "zniemczonym" regionem. W latach dwudziestych połowę mieszkańców stanowili Niemcy. Byłam ciekawa, jakie było Sępólno w tamtych latach. Chciałam też pokazać Niemca z powiatu sępoleńskiego jako człowieka stąd. Nie wroga, a sąsiada.
     - A taki był sępoleński Niemiec?
     - Oczywiście. Do anschlussu Austrii stosunki polsko-niemieckie były poprawne. To byli sąsiedzi i to znaczący gospodarczo. Na początku w powiecie częściej mówiło się po niemiecku, niż po polsku. Wszyscy urzędnicy znali niemiecki. Zgodnie z wytycznymi rządu Polacy byli ostrożni, nie reagowali na zaczepki. W 1939 roku Niemcy poczuli się swobodniej. Do tego czasu ze swastykami, hymnem i flagami hitlerowskimi bardzo uważali. Szczegóły można przeczytać w książce, bo pracę magisterską dzięki pomocy doktorów Jana Dorawy i Józefa Buławy oraz sponsorów udało się wydać w serii Krajeńskie Zeszyty Historyczne.
     - Będzie dalszy ciąg?
     - Teraz najbardziej zależy mi na doktoracie i pracy na uczelni. To jest jednak bardzo trudne. Zaczęłam studiować rusycystykę, aby do niemieckiego i francuskiego dołożyć jeszcze jeden język ważny dla historyka od stosunków międzynarodowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska