- W którym roku trafił pan do Kazachstanu?
- W 1956. Mieszkałem na Ukrainie, w obwodzie żytomierskim. Jechaliśmy przez Moskwę do Ałma-Aty cztery doby. Ciężko i daleko. Skończyłem technikum handlowe, pracowałem w aktiumińskim handlu. Trzeba było żyć.
- Jak długo teraz pan jechał?
- Trzy doby, samochodem.
- Skąd pomysł przyjazdu?
- Myślałem o tym już dawno. W Częstochowie mieszkał mój wujek, brat matki. Teraz już nie żyje, ale myślałem o nim i o tym, żeby zobaczyć jego grób. Może teraz wybiorę się do Częstochowy?
- Na stare lata pewnie ciężko zaczynać życie w innym miejscu.
- Chciałem ja i dzieci chciały. Ludzie tu gościnni, sąsiadów mamy bardzo dobrych, pomagają we wszystkim. Państwo Kantakowie, Szeflerów, Sikorscy, Kołomyjscy i wszyscy inni, bo nam każdy chce pomóc i za to dziękuję. W urzędzie nam też pomagają, jak trzeba. I działkę nam przyznali. Dzieci przyjechały szybciej, to już ziemniaki posadziły i kapustę. Jarzyny mamy swoje. Zrobi się ciepło, to z żoną na działkę pójdziemy, tam ludzi więcej poznamy.
- Ale po polsku cała rodzina mówi dobrze.
- No nie tak, bo ja dużo zapomniałem. Dzieci mówią dobrze, bo wychodzą do ludzi. Ale będzie ciepło, to z żoną na działce znajomych znajdziemy i język się poprawi.
- Podoba się w Polsce?
- Tu są drzewa, a u nas step. Tu lasy wszędzie - jak zielono musi być latem. Tylko żeby praca dla dzieci była. Tu już urodził się wnuk Mirek, najmłodszy w rodzinie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"