"GAZETA", SŁUCHAM!

     Wojciech z Bydgoszczy: - Głosowałem na PiS, ale - gdy obserwuję co teraz wyprawia - widzę, że nie ma to nic wspólnego z demokracją. Wstyd mi za marszałka Sejmu, Marka Jurka, wstyd mi za tę partię.
     Andrzej z Torunia: - PiS się szczyci, że ma powszechne poparcie, a bracia Kaczyńscy czują się właścicielami kraju. A ja proponuję, by poprosili biegłą w rachunkach panią Gilowską o wyliczenie, ilu rodaków faktycznie poparło PiS uwzględniając wynik wyborczy oraz frekwencję. To zaledwie 10 proc. Polaków, więc skąd ta buta, arogancja?
     Stanisław spod Bydgoszczy: - Patrzeć nie mogę jak panowie z PiS-u bawią się Polską i to nie za swoje pieniądze. Manipulują, naciągają prawo, byle postawić na swoim. Czy na tym - według nich - polega prawo i sprawiedliwość?
     Ewa z Bydgoszczy: - W ramach tańszego państwa PiS mnoży urzędnicze stanowiska. Teraz funduje nam Centralne Biuro Antykorupcyjne, w którym znajdzie zatrudnienie 500 wysoko opłacanych funkcjonariuszy. A kto będzie ich pilnował, by nie brali łapówek?
     Czytelnik z Dobrego: - Zamiast trwonić pieniądze na utrzymanie polskich żołnierzy w Iraku, lepiej przeznaczyć te środki na odkupienie od Anglików naszej cukrowni. Inaczej 200 osób straci pracę, nasze rodziny przeżywać będą dramat.
     Roman z Bydgoszczy: - Były szef amerykańskich władz okupacyjnych w Iraku napisał książkę, w której negatywnie ocenił Polaków biorących udział w tej wojskowej interwencji. Stwierdził m.in., że są źle wyszkoleni, nie potrafią nawet wykonywać rozkazów amerykańskich dowódców. Nasz nowy wielki brat pięknie podziękował za narażanie życia polskich żołnierzy. Nie rozumiem, co my tam jeszcze robimy, dlaczego nowy prezydent nie zdecydował o wycofaniu polskiego wojska z tej wątpliwej moralnie wojny.
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.