Grudziądz 0-56-45-11-920

     Mam nadzieję, że pan prezydent...
     ...Andrzej Wiśniewski położy wreszcie kres takiemu marnotrawstwu. Otóż, niemal w samym centrum miasta, przy ulicy Chełmińskiej są ogromne, uzbrojone tereny, na których mogłoby przecież stanąć osiedle mieszkaniowe, wykorzystywane są od lat przez działkowców. Nie mam nic przeciwko tej formie "rekreacji", ale miejsce na tak zwane ogrody działkowe jest na obrzeżach aglomeracji miejskich, a nie w ich centrum. Sądzę, że również tę, odziedziczoną po poprzednim systemie, grudziądzką anomalię uda się zlikwidować. Jeżdżę trochę po świecie i nigdzie nie widziałem prywatnych działek warzywnych w śródmieściach miast.
     Przeżyłem nieprzyjemne zdarzenie...
     ...w jednym z grudziądzkich hipermarketów. Kiedy odchodziłem już od kasy i przechodziłem przez tak zwaną bramkę nagle włączył się alarm. Ochroniarze tego marketu od razu się mną zajęli, jak przysłowiowi muszkieterowie agentami kardynała. Gdy prowadzili mnie przez market czułem się jak przestępca. Zażądali okazania tego co miałem w kieszeniach i saszetce. Żaden z ochroniarzy nie zająknął się nawet, że mam prawo odmówić im przeprowadzenia rewizji i wezwania policji. Kiedy nic u mnie nie znaleźli, musieli mnie puścić. Nawet nie przeprosili za bezpodstawne zatrzymanie.
     Nie mam żadnego związku z władzami...
     ...i dlatego mogę otwarcie, bez posądzania mnie o stronniczość, zabrać głos w sprawie budowy nowych zatok przystankowych. Dziwię się osobie, która na łamach "Pomorskiej" tak ostro skrytykowała kilkudniowy zaledwie poślizg w realizacji tych ważnych przedsięwzięć. Krytykant ten, szukający przysłowiowej dziury w całym, chyba nie mieszka w Grudziądzu, bo doskonale by wiedział, że obfite opady śniegu i mróz pod koniec grudnia ubiegłego roku, nie pozwalały robotnikom na normalna pracę.