Większe szanse młodych

     Średnio młody człowiek poszukuje zatrudnienia około 11 miesięcy, pozostałym bezrobotnym zajmuje to prawie 16 miesięcy. Oczywiście, jeżeli w ogóle coś dla siebie znajdą.
     W ostatnich latach urzędy pracy odnotowały również spadek bezrobocia wśród absolwentów, czyli osób w okresie do 12 miesięcy od dnia ukończenia nauki. Jeszcze w 1999 roku stanowili oni ponad 6,4 proc. ogółu bezrobotnych, teraz ten odsetek wynosi 4,1 proc.
     Wśród młodych ludzi największe problemy ze znalezieniem pracy mają osoby po zawodówce. Zaraz po nich są absolwenci szkół policealnych oraz średnich zawodowych i ogólnokształcących. Z kolei najmniej jest bezrobotnych z wykształceniem wyższym. Niestety, w ostatnim czasie osób, które legitymują się dyplomem ukończenia studiów wyższych wśród bezrobotnych i tak przybywa. Jeszcze w 2002 roku stanowili oni około 3 proc. w ogóle bezrobotnych, podczas gdy teraz odsetek ten sięga prawie 5 proc.
     Zdaniem fachowców od rynku pracy bezrobotnych z wyższym wykształceniem jest coraz więcej, bo podnosi się poziomu wykształcenia polskiego społeczeństwa. W ostatnich latach wzrosła liczba wyższych szkół w Polsce, rozszerzono ofertę edukacyjną i ułatwiono dostęp absolwentów szkół średnich do kontynuowania nauki zarówno na studiach zawodowych, jak i magisterskich.
     W rejestrach urzędów pracy liczna jest grupa młodych absolwentów z wykształceniem wyższym ekonomicznym i pedagogicznym, ponieważ najwięcej osób kończy właśnie te kierunki studiów.
     Zdaniem fachowców z powodu przedłużania się czasu trwania edukacji i związanego z tym opóźnienia chwili wejścia na rynek pracy, młodzież z roku na rok przejawia niższą aktywność zawodową. Jeszcze w 2000 roku współczynnik aktywności zawodowej osób w wieku 18-24 lata przewyższał 50 proc., a w 2004 r. wyniósł 43,8 proc.
     Obecnie w Polsce jedynie ok. 40 proc. młodych osób jest aktywna zawodowo, tzn. ma pracę lub jej poszukuje.