Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interes własny?

Anna Maria Zdrenka
Prezes Stowarzyszenia Rodzin Zastępczych "Dziecko w Rodzinie" uważa, że Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie oczernia i jego, i zarząd. Zdaniem kierowniczki, prezes chce skłócić rodziny z urzędem.

     PCPR wszczęło przed sądem sprawę o rozwiązanie rodziny zastępczej państwa Hołody, którzy opiekują się dwiema wnuczkami. - Rodziny zastępcze są krótkoterminowe, do czasu unormowania się sytuacji dzieci. Czy jest zasadne utrzymywanie kosztownej rodziny zastępczej, skoro ich córka mieszka z nimi? - pyta kierowniczka Ewa Gierchowska. Podkreśla, że działa zgodnie z przepisami i nie ma to nic wspólnego ze stowarzyszeniem. Tym bardziej, że sama zachęcała rodziny do zrzeszenia się. Ubolewa, że prezes Józef Hołody oskarża PCPR o robienie nagonki. - Nie mamy nic do stowarzyszenia, które jest organizacją pozarządową. Pan Hołody myli interes własny ze stowarzyszeniem - mówi. Zdaniem Gierchowskiej, prezes już skłócił rodziny zastępcze i próbuje skłócić je z PCPR.
     - Jest to oczernianie dorobku stowarzyszenia. PCPR wszczęło sześć spraw o pozbawienie władzy rodzicielskiej - uważa Józef Hołody. Informuje, że wygrał sprawę przed sądem, ale toczy się postępowanie wobec innych członków zarządu. Na sobotę zwołał walne zgromadzenie stowarzyszenia "Dziecko w Rodzinie", na którym dla dobra dzieci zamierza złożyć rezygnację z funkcji. Zrezygnować mają także inni członkowie zarządu.
     Walne zebranie rozpocznie się o 16.30 w siedzibie Domu Dziecka przy ul. Kościuszki w Tucholi.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska