"GAZETA", SŁUCHAM!

     Czytelnik z Mogilna: - No i po co w komisji śleczej zmarnowano tyle czasu? Przecież od początku można było przypuszczać, że Jan Kulczyk odmówi zeznań. **
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Odzwierciedleniem pracy Sejmu jest to, co wyprawiają członkowie komisji badającej sprawę Orlenu przy okazji przesłuchania Jana Kulczyka. To żenujące, że interes wyborców reprezentują ludzie pozbawieni skrupułów, dbający wyłącznie o swój interes polityczny, a do tego nie znający zasad dobrego wychowania.
     Czytelniczka z Inowrocławia: - Chciałabym się dowiedzieć, ile kosztuje nas utrzymywanie posłów z komisji śledczej. Kiedy patrzę na ich zachowanie podczas obrad, zastanawiam się czy w całym parlamencie nie było osób, które nie kompromitowałyby się przed całą Polską. A tak to się teraz dzieje.
     Czytelnik z powiatu grudziądzkiego:-Najpierw członkowie komisji śledczej badający sprawę Orlenu grzmieli, że trzeba sprowadzić do Polski Jana Kulczyka, bo musi on złożyć ważne zeznania. Kiedy już najbogatszy Polak zasiadł przed komisją, oni zaczęli się kłócić. A czas mijał. Po co ta cala farsa?
     Czytelnik z Radziejowa: - Obrady sejmowej komisji śledczej do końca pozbawiają nas złudzeń, że możemy liczyć na mądrość i rozsądek naszych polityków. Dla nich wyborca to nikt, zero. Bo liczą się tylko ich własne polityczne interesy.
     Czytelnik z Łabiszyna: - Politycy, tak mocno angażujący się w sprawy tego, co się obecnie dzieje na Ukrainie robią to tylko i wyłącznie z politycznych względów. No bo jak inaczej to tłumaczyć? Teraz nagle okazało się, że wszyscy - jak jeden mąż- tak bardzo kochają Ukrainę. Ciekawe dlaczego wcześniej nic o tym nie było słychać?
     Czytelnik z Chojnic: - Prowadzę małą firmę. Miałem nadzieję, że prezydent pomyśli o ludziach takich jak ja, którzy z trudem zarabiają na chleb. Dlatego sądziłem, że wielkie szanse ma wprowadzenie 50-procentowego podatku dla najlepiej zarabiających. Bo tym sposobem można by zmniejszyć podatki dla takich ludzi jak ja. Ale jak mówi stare przysłowie - nadzieja matką głupich.
     Czytelnik z Ciechocinka: - Ludzie, którzy skarżą się na kolejki w urzędach, gdzie załatwia się wymianę prawa jazdy to ci, którzy każdą sprawę zostawiają do załatwienia na ostatnią chwile. Gdyby w odpowiednim czasie tym się zajęli, dziś nie musieliby godzinami czekać na złożenie dokumentów.